Chce ostrzec wszytkie czytelniczki Kafeterii przed zakupem tej maskary. Kupując ją cieszyłam się, że w końcu będę miała rzęsy niczym prawdziwa gwiazda rodem z Hollywood. Niestety zawiodłam sie i to bardzo. Tusz nie spełnia nawet w jednej dziesiątej moich oczekiwań. Rzęsy są posklejane i trudne do rozczesania, biała baza efektownie wydłuża rzęsy, ale po nałożeniu czarnego tuszu efekt ten totalnie sie gubi tworząc kupki maskary. Rzęsy wygladają jak "upaciane" a nie umalowane.
Panie ktore uwazaja ze ten tusz jest do d...., skleja rzesy, robi grudki...itd.. po prostu nie umią malowac tym tuszem. najpierw biala warstwa, a zaraz po niej czarna i rzesy są po prostu rewelacyjne!!! DŁUGIE, MOCNE, GRUBE!! dodam jeszcze jeden atut ze ten tusz wogole sie nie wkuszy, trzymie sie na rzesach nawet 2 dni w nienaruszonym stanie!! GORĄCO POLECAM bo WARTO :)
Pozdrawiam