Chce ostrzec wszytkie czytelniczki Kafeterii przed zakupem tej maskary. Kupując ją cieszyłam się, że w końcu będę miała rzęsy niczym prawdziwa gwiazda rodem z Hollywood. Niestety zawiodłam sie i to bardzo. Tusz nie spełnia nawet w jednej dziesiątej moich oczekiwań. Rzęsy są posklejane i trudne do rozczesania, biała baza efektownie wydłuża rzęsy, ale po nałożeniu czarnego tuszu efekt ten totalnie sie gubi tworząc kupki maskary. Rzęsy wygladają jak "upaciane" a nie umalowane.
JESTEM WSCIEKLA na ten tusz. Kasa wyrzucona w bloto. Zaczelo sie od masakrycznie posklejanych rzes- zamiast firanki mialam na oczach 3 grube brylki. No nic- ktos wyzej pisal ze po jakims czasie jest lepiej, pomyslalam ze poczekam. Czekalam do przedwczoraj-rano otworzylam tusz i okazalo sie ze...zaczal wysychac. Po niecalych 2 miesiacach!!Wlasnie poszedl do smieci. Kupiony w drogerii, oryginalny.To najgorszy tusz jaki mialam. Ale jestem wsciekla,uch...
Opakowanie: Zapach: Konsystencja: Działanie: