W przypadku kosmetyków zapach ma ogromne znaczenie – tak jak zachęcić, może również skutecznie zniechęci do korzystania z nich. Jednak ocena poprzez pryzmat zapachu nie zawsze jest słuszna.
Oliwka ta, dzięki zawartości dobrodziejstw natury, wpływa wielowymiarowo na organizm, działa zarówno na physis, jak i psyche. Wykorzystane w recepturze olejki (m.in. z melisy) wpływają korzystnie na zmienne nastroje, stresy i napięcia spowodowane zdenerwowaniem. Natomiast w kwestiach skórnych świetnie łagodzi poparzenia słoneczne i regeneruje zniszczoną słońcem skórę. Jest idealny na wszelkie otarcia, podrażnienia i odparzenia, przyspiesza ich gojenie, a co ważniejsze polecany jest także do skóry wrażliwej. Nie brudzi ubrań i nie pozostawia tłustej warstwy na skórze.
Butelka (240 ml) jest znacznie wygodniejsza niż te wykorzystane w innych podobnych produktach tej firmy, gdyż ma dozownik, mocno ułatwiający stosowanie, chociaż sama w sobie nie grzeszy urodą. Do wyboru, oprócz wersji nawilżająco-regenerującej mamy jeszcze wygładzająco-ujędrniającą oraz orzeźwiająco-relaksującą.
Wracając do tezy postawionej na wstępie, jedynym minusem tego kosmetyku jest zapach – dla mnie niestety jest to trudność niemal nie do przezwyciężenia. Ostry, cytrynowo-miętowy zapach melisy utrzymuje się na skórze niestety bardzo długo. Przed zakupem, w miarę możliwości radzę rozetrzeć krople olejku na dłoni i dopiero zapoznać się z zapachem, gdyż wąchając buteleczkę zapach wydaje się być przyjemny i kwiatowy. Ale jeżeli ktoś zamierza traktować ten specyfik leczniczo (np. na zszarpane nerwy), to zapach ten nie powinien być większym problemem. Może nawet znajdą się jego zwolennicy?
Generalnie kosmetyk działanie ma rewelacyjne, a co ważniejsze jest całkowicie naturalny, lecz w kwestii zapachu ... radzę się zastanowić!
Producent | Profarm Proderma |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Olejki i oliwki do ciała |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |