Po bardzo pozytywnych doświadczeniach z identycznym balsamem, ale o wyższym faktorze, sięgnęłam po kolejny. Tym razem F40. Szczególnie przypadły mi do gustu cechy drugorzędowe tego kosmetyku, czyli przyjemny pudrowo-mydlany zapach, lekka, szybko wchłaniająca się konsystencja i skuteczna ochrona oraz delikatność typowa dla kosmetyków dziecięcych. Jednak trochę nie mogłam się pogodzić z tym, że wyższy faktor całkowicie blokował opalanie skóry.

Z wersją F40, problem ma się podobnie, gdyż przepuszcza on jedynie niewielką część promieniowania i opalanie jest mizerne, ale jest. Obok dzieci, ich mam i osób o bardzo jasnej karnacji, użytkownikami tego preparatu mogliby być żeglarze i osoby aktywne, uprawiające sport na powietrzu w słoneczne dni. Przekonałam się na własnej skórze, że kiedy wybieram się na plażę poopalać się, to nie warto po niego sięgać, ale kiedy idę na spacer lub wybieram się na rower a nie chcę przy tym nabawić się „łatek” na skórze po ramiączkach koszulki – to balsam ten jest niezastąpiony.

Butelka, typowa dla całej serii, mieści 150 ml preparatu. Wyposażona jest w wygodny, przekręcany zaworek.

Polecam, żałując jednocześnie, że wersje „dla dzieci” nie mają jeszcze niższych faktorów.

4.00

Ocena na postawie 2 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę