Kremów pod oczy zaczęłam używać już w wieku lat 18-tu. Na początku były to lekkie nawilżające żele, z czasem zaczęłam sięgać po mocniejsze środki, bo niestety okolice oczu są tak delikatne, że zmarszczki tylko czyhają, żeby wyleźć na wierzch. Dodatkowo jako okularnica mam ten okropny nawyk mrużenia oczu, co jeszcze dodatkowo przyspiesza proces powstawania kurzych łapek. Kremy pod oczy zmieniam regularnie. Nigdy nie sięgam dwa razy z rzędu po ten sam środek. Tym razem wybrałam krem z serii Folacyna Intense. Nie przeraziła mnie informacja, że to kosmetyk po 40-ce. Nie miał w składzie nic takiego, co by mogło zaszkodzić trzydziestolatce (z hakiem).
A więc jest w nim moja ukochana folacyna oraz witamina A. Krem ma według zapewnień producenta poprawiać metabolizm, ułatwiać wzrost komórek i przedłużać ich życie. Zmarszczki mają stać się mniej widoczne, a skóra wokół oczu bardziej napięta, elastyczna i gładka. O ile nie majstruję wokół oczu mikroskopem i nie wypowiem się w kwestii działania kremu na pojedyncze komórki, to pod resztą podpisuję się obiema dłońmi!
Skóra wokół oczu nabiera życia, jest gładsza, bardziej elastyczna, a spojrzenie jakby świeższe. Te maleńkie zmarszczki mimiczne rzeczywiście lekko się wygładzają, nadając spojrzeniu młodzieńczy blask. Krem bardzo dobrze nawilża skórę i lekko natłuszcza, ale makijaż można zrobić bez najmniejszego problemu. Brak jakichkolwiek podrażnień czy uczuleń - ale nie jestem klasycznym alergikiem, jedynie czasem reaguję z przesadną wrażliwością na nowy kosmetyk. Duży plus za filtr 8 SPF.
Opakowanie kremu to bardzo wygodna, smukła tubka, zakończona długim, cienkim, dzióbkiem. Krem łatwo wyciska się z opakowania, a na skórze rozprowadza bez problemu - nie ma mowy o żadnym niepotrzebnym rozciąganiu naskórka. Jest bezzapachowy.
Pojemność 15 ml, cena 11 zł.
Producent | Laboratorium Kosmetyczne Dr Irena Eris |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy pod oczy |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |