„Lekka emulsja zapewniająca codzienną ochronę UV- zawiera SPF 30. Sprawia, że skóra jest miękka, odprężona i nawilżona. Energia światła sprawia, że ma silne właściwości antyoksydacyjne. Pomaga zapobiegać odwodnieniu poprzez uwalnianie substancji zmiękczających, gdy skóra ich najbardziej potrzebuje. Główne składniki: Puste sfery fotoniczne, zielony turmalin i zielony, brazylijski malachit, algi morskie. Zawartość pustych sfer fotonicznych pozwala na zmianę szkodliwych promieni UV, poprzez ich rozpraszanie i zmianę ich zakresu na pozytywne, tym samym zmniejszając ryzyko ewentualnych uszkodzeń skóry i tworząc korzystny dla niej efekt świetlny, mineralne silnie działające składniki, zatrzymują zielone światło, które zapewnia skórze antyoksydacyjne korzyści. Zielone światło aktywuje także kompleks The Miracle Broth™ zawarty w kosmetykach La Mer. Algi morskie wiążą wilgoć w skórze i wytwarzają ochronną barierę, aby zapobiegać odwodnieniu i koić skórę”.
Krem występuje w zgrabnej i poręcznej buteleczce (40 ml). Zapach kosmetyku jest ładny, aczkolwiek zbyt intensywny jak na filtr ochronny. Konsystencja fluidu jest dość mocno wodnista, co trochę utrudnia samo aplikowanie kosmetyku na dłoń. Fluid rozprowadza się na skórze cienką warstwą i pięknie wnika w skórę. Absolutnie nie bieli skóry, nie wysusza jak niektóre wysokie filtry, a świetnie nawilża i wygładza. Moja tłusta cera bardzo polubiła go ze względu na to, że pozostawia półmatowe wykończenie. Kosmetyk nie tylko świetnie chroni, ale także posiada wspaniałe właściwości pielęgnacyjne. Moja cera po tygodniu używania fluidu zrobiła się gładsza i bardziej nawilżona.
Przy tych wszystkich wspaniałych zaletach nie sposób wspomnieć o cenie produktu, która jest dość zaporowa.
Producent | La Mer |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy na dzień: z filtrami UV |
Przybliżona cena | 320.00 PLN |