Na kartach książki Kishwar Desai pojawia się mnóstwo takich kobiet. Jest wśród nich Preeti i Shobha – młode dziewczyny z biednej wioski Uttar Pradeś leżącej przy granicy z Nepalem. To one trafiają do kliniki doktora Subhasha Pandeya – człowieka, który dzięki współpracy z Zachodem dorobił się pokaźnych pieniędzy. Dla Pandeya surogatki to wyłącznie „naczynia”, maszynki do rodzenia dzieci, dlatego lekarz traktuje je bezosobowo, często brutalnie, wiedząc, jak bardzo są zdesperowane, by zdobyć pieniądze i wrócić z nimi do rodziny. Jedna z kobiet wynajętych przez doktora Pandeya, rodzi piękną dziewczynkę. Niestety dziecko okazuje się być chore na AIDS.
Książka Kishwar Desai to opowieść o jeszcze jednej bohaterce: Simran Singh - wścibskiej pracownicy społecznej w średnim wieku i zbliżającej się do menopauzy samotnej matki nastolatki. Zanim kobieta zaadoptuje kilkunastoletnią dziewczynę (niesłusznie osadzoną w więzieniu), w Wielkiej Brytanii szukać będzie mężczyzny, który zechce zapłodnić ją za pieniądze.
Powieść Źródła Miłości to książka o nieszczęśliwych kobietach. Każda z postaci stworzonych przez Desai próbuje znaleźć rozwiązanie swoich życiowych problemów związanych z brakiem pieniędzy lub potomka. Ale nie tylko osobiste historie są tu ważne. Autorka obnaża bowiem prawdę o jednym z najhaniebniejszych współczesnych procederów. Chodzi o handel dziećmi, przemyt zarodków i wykorzystywanie kobiet. Z jednej strony mamy bogatych ludzi Zachodu, którzy, korzystając z usług firm medycznych, nie wiedzą, jak właściwie wyglądają relacje z surogatkami; kim naprawdę są te kobiety i z jakich miejsc pochodzą. Okazuje się, że dla potrzeb „marketingu” fałszuje się dowody wykształcenia surogatek tak, by rodzice np. w Wielkiej Brytanii mieli pewność, że ich dziecko pochodzi od wykształconej kobiety.
Źródła Miłości to bardzo gorzki obraz Indii – kraju, który ma niewiele wspólnego z naszymi wyobrażeniami o miejscu zamieszkanym przez joginów i świętych mężów. Indie to dziś przede wszystkim światowa gospodarka, dysponująca surowcami naturalnymi i bronią atomową. W tym wyścigu do dobrobytu, któremu zachodnie społeczeństwo uległo dawno temu, Indie radzą sobie wyśmienicie. Ale nie każdy Hindus ma dostęp do wiedzy, wykształcenia, pieniędzy i opieki medycznej. Dlatego w tak zróżnicowanym gospodarczo, etnicznie i kulturowo kraju zawsze znajdą się ci, którzy będę chcieli zarobić na czyimś nieszczęściu. Kishwar Desai pisze o tym bez ogródek, pokazując wszystkie strony zaangażowane w proces „produkcji” dzieci: nieszczęśliwych rodziców, bogatych lekarzy oraz ubogie, niewykształcone kobiety, które decydują się na oddanie swojego dziecka w obce ręce. Źródła Miłości to książka wstrząsająca, miejscami bardzo trudna, ale zdecydowanie warta lektury.