„Królowa Palmyry”, A. B. Daniel
DOMINIK SOŁOWIEJ • dawno temuOpowieść oparta na faktach. Znajdziemy w niej mapki, daty oraz nawiązania do rzeczywistych wydarzeń. Znajdziemy też to, co powinna mieć każda bestsellerowa powieść: tragiczną miłość, poświęcenie, wojnę, śmierć, przemoc i erotyzm. Piętnastoletnia dziewczyna rodzi dziecko i umiera. W tej samej chwili uderza w powierzchnię Ziemi potężny meteoryt, tworząc źródło czystej wody. Mieszkańcy pustyni dostrzegają w tym znak dany przez bóstwo. Tak zaczyna się fascynująca historia.
Akcja książki dzieje się w III wieku naszej ery, gdy cesarstwo rzymskie przechodzi okres destabilizacji i wojny domowej, a później zmuszone jest przeciwstawić się najazdowi Wanadów i Jutungów. Wkrótce na drodze rzymskich legionów pojawia się kolejna przeszkoda: armia młodej królowej Zenobii, nazywanej przez historyków syryjską Kleopatrą. Tak w skrócie zarysować można tło historyczne powieści Królowa Palmyry – monumentalnego dzieła dwóch francuskich autorów, występujących pod pseudonimem A. B. Daniel. Jean – Daniel Baltassat oraz Bertrand Houette to pisarze, którzy światową sławę zdobyli dzięki przetłumaczonej na dwadzieścia siedem języków trylogii historycznej Inkowie (Cień pumy, Złoto Cuzco, Światło Machu Picchu), znanej również polskiemu czytelnikowi. Tym razem w nasze ręce trafia interesująca, erudycyjna powieść, stanowiąca oryginalne dopełnienie podręczników o dziejach cywilizacji Bliskiego Wschodu. Prawie sześciuset stronicowa książka zapewni nam rozrywkę na dobrych kilka wieczorów. I nie będzie to czas zmarnowany. Bo powieść A. B. Daniela może być inspiracją do podjęcia dalekiej podróży albo własnych studiów historycznych.
Wydarzenia, opisane w Królowej Palmyry, rozpoczynają się w 240 roku n. e. na pustyni Turaq Al'llab. Piętnastoletnia dziewczyna rodzi dziecko i umiera w trakcie połogu. W tej samej chwili, tuż koło obozu, uderza w powierzchnię Ziemi potężny meteoryt, tworząc źródło krystalicznie czystej wody. Mieszkańcy pustyni dostrzegają w tym znak dany przez bóstwo Baalszamina. Darem od Boga jest także malutka Zenobia, która ma być ocaleniem dla syryjskich nomadów. Od momentu jej narodzin ojciec będzie przetrzymywał Zenobię w zamknięciu, przeznaczając ją na żonę dla Odenatusa, króla Palmyry. Ale trzynastoletnia dziewczyna przeciwstawi się ojcu, zakochując w młodym chrześcijaninie.
Ważnym bohaterem powieści A. B. Daniela jest także rzymski dowódca Aurelian (przyszły cesarz rzymski w latach 270–275) – człowiek odważny, rozsądny, bezgranicznie ufający swoim przełożonym. Mężczyzna ten znany jest ze swoich sukcesów w walce z Wandalami. Kiedy kończy kampanię nad brzegami Dunaju, kieruje swoje kroki na Bliski Wschód. Tam napotyka na Zenobię – kobietę obdarzoną charyzmatyczną mocą porywającą tłumy. To ona poprowadzi swoje oddziały do walki z rzymskimi legionistami. August Farel, autor Almanachu upojeń, tak napisał o Zenobii: W godzinie pragnienia wielkości można zawsze pomyśleć o Zenobii przechadzającej się pod kolumnadą Palmyry. Jej piękność nie ma sobie równej, podobnie jak piękno tego miasta z kamienia, gdzie pustynia i wieki zostawiły tyle pyłu marzeń, że samo życie nie oferuje więcej pewności niż dawno zatarte rojenia senne. Właśnie te słowa francuscy autorzy uczynili mottem swojej książki.
Królowa Palmyry to opowieść oparta na faktach. Znajdziemy w niej dokładne mapki, daty oraz nawiązania do rzeczywistych wydarzeń. Pojawiają się w książce fragmenty poświęcone religii chrześcijańskiej, poznajemy szczegóły związane z mitraizmem – jedną z religii wyznawanych przez rzymskich obywateli. Są też greccy i żydowscy astrologowie, pogańskie kultury i barbarzyńskie plemiona zamieszkujące Europę. Całość została napisana sprawnie, dynamicznie, bez zbędnych szczegółów opóźniających fabułę.
Chociaż w książce A. B. Daniela znajdziemy to, co powinna mieć każda bestsellerowa powieść (tragiczna miłość, poświęcenie, wojna, śmierć, przemoc i erotyzm), to sięgną do niej przede wszystkim czytelnicy wyrobieni, którzy nie obawiają się intelektualnego wysiłku podczas lektury. Miłośnicy książek, którzy zaczytują się powieściami Maurice'a Druona, Umberta Eco lub Roberta Gravesa, na pewno nie pożałują pieniędzy wydanych na Królową Palmyry. Miejmy również nadzieję, że ktoś przełoży ją na język filmu, bo na podstawie tej książki może powstać coś, co na pewno zainteresuje szerokie rzesze kinomanów.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze