Przyzwyczailiśmy się już do amerykańskich remake'ów azjatyckich horrorów, a nawet do tego, że oglądamy je w niewłaściwej kolejności. Większość z nas widziała obydwie części Kręgu, Klątwę i Dark Water w dwóch wersjach, z których zresztą każda miała swój fanklub. Wygląda na to, że wzbiera właśnie kolejna fala powtórek. Tym razem załapały się już Nieodebrane połączenie frywolnego Takashi Miike (wkrótce w kinach) oraz klasyk braci Pang Oko z 1993 roku. Wyjątkowo dystrybutorzy zsynchronizowali premiery chińskiego i amerykańskiego obrazu, możemy więc zaserwować sobie minimaraton. Choć może się to okazać męczące, nie tylko dla naszych oczu.
Efekt był przewidywalny. Z eleganckiego, operującego klimatem niesamowitości, pełnego niedopowiedzeń filmu Pangów po drugiej stronie oceanu zrobiono coś znacznie bardziej płaskiego. Fakt, że za kamerą stoi francuski duet od Ils. Obsadzając w głównej roli seksbombę o ograniczonej skali ekspresji aktorskiej i faszerując każdy moment przestoju fabularnego widmami, twórcy otrzymali typowy dodatek do popcornu. Znana z serialu Flipper i Sin City Jessica Alba nie jest w stanie udźwignąć w pojedynkę całego filmu, tym bardziej tak idiotycznego, że dla jego uwiarygodnienia nawet osobowość i talent Meryl Streep by nie wystarczały.
Jej gra jest mdła i opiera się w całości na wytrzeszczaniu oczu. Reszta obsady też nie pomaga. Najbardziej jednak irytuje nadużywanie efektu zaskoczenia - zabieg jest stale obecny w tym i innych słabych horrorach, którym nie udaje się w żaden inny sposób przerazić widza. Można by pomyśleć, że od czasu, gdy Jacques Tourneur kręcił swoje niskobudżetowe filmy grozy gatunek stoi w miejscu pod względem repertuaru środków wyrazu. Subiektywna kamera, gra cieni i pisk bezbronnej kobiety, atakowanej przez niedookreślonego oprawcę - to było nowatorskie w 1948 roku. Dziś wypadałoby coś do tego dorzucić, jeśli już wyciąga się ludzi z domów. Niestety nawet frapujący finał nie pomaga. Oko jest mętne i zdecydowanie brak mu "kurwików". Bez dwóch zdań: wybierzcie oryginał, a Albę sobie darujcie. Szkoda czasu.