„Tusz Rubens trwale pokrywa rzęsy nie powodując jednocześnie przykrego uczucia ściągania i wysuszenia. W skład formuły, oprócz odżywczego kolagenu, wchodzą również: wyciągi roślinne, naturalne woski, elastyna, kreatyna, kompleks witamin i olej rycynowy. Dzięki bogatej recepturze tusz doskonale pielęgnuje i wzmacnia rzęsy, ale także ślicznie wydłuża zapewniając kuszący i powabny wzrok”.
To opinia producenta - nie zgadzam się z nią. Tusz nie wydłuża, w ogóle bardzo słabo widać go na rzęsach, dopiero trzecia warstwa powoduje widoczną, choć i tak niewielką zmianę. Poza tym trudno go nałożyć, bo rozmazuje się skandalicznie. Ale czego innego można się spodziewać po tuszu za 6 zł.