Najnowsze dziecko Gucciego zamknięte w nowoczesnym, bardzo dystyngowanym i eleganckim flakonie w kolorze ciepłego brązu. Dla mnie - bomba.
Reklama jest, jak wiadomo, dźwignią handlu, dlatego też dom mody Gucci zdecydował się promować swoje nowe perfumy krótkim spotem wyreżyserowanym przez cenionego reżysera, Davida Lyncha. W rolach głównych reklamówki wystąpiły znane modelki: Raquel Zimmerman, Natasha Poly i Freja Beha Erichsen. Dziewczyny, ubrane oczywiście w stroje od Gucciego, tańczą w eleganckich, stylowych wnętrzach w rytm piosenki zespołu Blondie "Heart of Glass". Filmik jest bardzo stylowy, idealnie odzwierciedla charakter samego zapachu - klasykę i ponadczasowość.
Zamysłem projektantki zapachu, Fridy Giannini, było stworzenie zapachu nowoczesnego, lecz klasycznego, nie przytłaczającego i uwodzącego lekkimi nutami. Według mnie zapach nie oszałamia. Początkowo wyczuwam w nim wyraziste nuty, jakby leśne. Po przestudiowaniu składu perfum pozostaje mi się domyślać, że są to pomarańcze, rumianek i paczula. Później Gucci by Gucci ewoluuje na mojej skórze w zapach delikatny, stonowany, mało wyrazisty. Jest także dość nietrwały - po około 3 godzinach pozostaje tylko lekka "poświata", mgiełka zapachu. Na ubraniach trzyma się trochę dłużej, ale też nie zwala z nóg swoją trwałością. Wielbicielki zapachów bogatych, szyprowych i intensywnych mogą być zawiedzione. Gucci by Gucci jest, wbrew pozorom, zapachem lekkim, dyskretnym, choć ciemna, ciężka buteleczka sugeruje inaczej. Ot, taka ciepła mgiełka otulająca w chłodniejsze dni.
Gucci by Gucci został skomponowany z następujących nut zapachowych: paczula, piżmo, gruszka, białe kwiaty, owoc guany, rumianek, lilia, tiara tahitańska, pomarańcza, miód.
Nic specjalnego! Na 3+.
Podaję cenę za 50 ml.
Producent | Gucci |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 200.00 PLN |