To kolejny żel pod prysznic z serii Fresh Fruits, po który sięgnęłam. Butelka w soczystej kolorystyce jest wygodna w użyciu. Jedyne, do czego muszę się doczepić, to zamknięcie - tak wyprofilowane, że nie ma szans na postawienie butli do góry nogami. Sam żel ma gęstą, perłową konsystencję i robi to, do czego jest przeznaczony, czyli po prostu myje.

Nie spodziewałam się po nim jakichś nadzwyczajnych właściwości typu: super nawilżanie czy ujędrnianie, o którym mowa na opakowaniu. To po prostu zwykły kosmetyk myjący, dobrze pieniący się i to wszystko. Podobnie jak pozostałe żele z tej serii, używany w okresie zimowym, daje pewien niedosyt nawilżenia, ale ja i tak nie mogę się obejść bez balsamu do ciała, więc ten mankament szybko zostaje wyeliminowany.

Sam zapach, owocowy, mocny i wyrazisty w butelce, na skórze trwa zaledwie kilka chwil.

Żel występuje w dwóch pojemnościach 250 ml oraz 400 ml. Podana przeze mnie cena dotyczy mniejszej.

2.00

Ocena na postawie 1 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę