Używałam już jedwabiu do ciała z serii Body Glam Argan, lecz w zwykłej wersji. Latem sięgnęłam wersję ze złocistym pyłem i pomimo tego, iż generalnie nie pałam sympatią do kosmetyków ze ”świecidełkami” to w tym produkcie efekt wyjątkowo mi się podoba. Szkoda tylko, że właściwości pielęgnacyjne są na niezbyt wysokim poziomie.
Opakowanie to złota butelka z pompką, niezbyt wygodna i uniemożliwiająca wykorzystanie zawartości do końca. Warto by pomyśleć o zmianie tego felernego opakowania!
Konsystencja jest dosyć rzadka, nawet powiedziałabym lejąca
( nie ma problemów z aplikacją). Niestety po raz kolejny producent raczy nas pudrowym aromatem znanym z kultowego kosmetyku do pielęgnacji biustu. Niby zapach nie jest zły, bo nie drażni, nie jest mocny, a wręcz powiedziałabym subtelny, ale czy naprawdę nie dało się wymyślić czegoś lepszego, nowego?
Jedwab zaaplikowany na skórę nadaje wyjątkowo estetyczną i przed wszystkim równomierną złotawą poświatę. Efekt jest o tyle fajny, że absolutnie nie wygląda tandetnie, wręcz naturalnie, jakby posypać się drobniuteńkim złotym piaskiem (drobinki są mikroskopijne i można je dojrzeć w świetle sztucznym i słonecznym).
Nie ma tu brokatu czy sztucznego imprezowego looku i to mi się najbardziej podoba! Ta śliczna poświata jest widoczna także na mojej jasnej karnacji - wygląda to tak ładnie, że wiele osób pytało mnie czego użyłam! Co więcej, efekt dosyć trwały, bowiem kiedy aplikowałam wieczorem to ”złocisty pył” pozostał na ciele aż do późniejszej kąpieli i nie zmył się nawet w czasie upału. Jeśli szukacie kosmetyku subtelnie ozłacającego skórę to ten jest w tym idealny!
Niestety nawilżenie nie jest jego mocną stroną i wbrew adnotacji na opakowaniu, że jest przeznaczony do skóry normalnej, suchej i wrażliwej, to zgodzę się tylko z tym, że faktycznie jedwab nadaje się do skóry normalnej. Jest zdecydowanie za słaby dla mojej suchej i nie robi nic oprócz wygładzenia jej z tym, że mam uczucie, że za wygładzenie odpowiadają silikony, bo na skórze czuję charakterystyczną warstewkę. Oczywiście znika ona po jakimś czasie, ale przez ok 30min jest wyczuwalna.
Poza tym nie jest w ogóle tłusty i wchłania się dosłownie w sekundę po użyciu, ale pozostawia niezbyt miłe uczucie kleistości i trzeba poczekać kilka minut aż minie.
To kosmetyk stworzony na lato do podkreślenia opalenizny, nadania jej pięknego blasku, a także na każdą inną okazję, gdy chcemy, aby skóra była efektownie rozświetlona i jako taki produkt go polecam. Natomiast, jako specyfik tylko pielęgnacyjny lepiej wybrać coś innego.
Skład: Aqua, Glycine Soja Oil, Glycerin, Propylene Glycol, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocos Nucifera Oil, Urea, Octyldodecanol, Dimethicone, Isopropyl Myristate, Butyrospermum Parkii Butter, Panthenol, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Hyaluronic Acid, Dicaprylyl Carbonate, Hydrolized Silk, Hydrolized Yeast Extract, Hydrolized Caesalpinia Spinosa Gum, Caesalpinia Spinosa Gum, Betaine, Glucose, Polysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, Allantoin, DMDM Hydantoin, Disodium EDTAm Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Titanium Dioxide, Mica, Parfum, Hexyl Cinnamal, Lilial, Linalool, Benzyl Salicylate, Limonene, Citronellol, Alpha-Isomethyl Ionone, Hydroxycitronellal, Lyral
Producent | Eveline |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty specjalne do ciała |
Przybliżona cena | 17.00 PLN |