„Wodoodporne mleczko do opalania SPF 30 chroni przed poparzeniami słonecznymi fotostarzeniem, przeciwdziała utracie jędrności skóry oraz powstawaniu przebarwień spowodowanych słońcem. Nawilża, poprawia jędrność i elastyczność skóry. Szybko się wchłania, pozostawia przyjemne uczucie gładkiej i jedwabistej skóry. Efekt: Zdrowa, pięknie opalona, gładka i jędrna skóra".
Miałam okazję używać mleczka Bikini SPF 25, którym byłam zachwycona, a że potrzebowałam na wyjazd jego wodoodpornej wersji, skusiłam się na tę nowość od Bielendy.
Po pierwsze, nowe wersje mleczek występują w tubach i to o mniejszej pojemności (150 ml). Wolałam, jednak poprzednią wersję wygodnej, smukłej butli. Odnoszę wrażenie, że nowe mleczko jest również ciut gęstsze, trochę gorzej się rozsmarowuje, aczkolwiek nie ma mowy o plamach, smugach, czyli żmudnym rozcieraniu kosmetyku. Mleczko w ogóle nie bieli skóry, wnika w nią po kilku minutach nie zostawiając żadnej oleistej warstewki. Skóra jest za to gładka, nawilżona, miękka i elastyczna.
Zapach kosmetyku jest bardzo delikatny i wyjątkowo przyjemny, jak na produkt do opalania. Czuję lekkie nuty wanilii i karmelu.
Szczerze polecam ten kosmetyk każdemu, kto poszukuje wygodnych w użyciu na co dzień filtrów, tj. lekkich i niebielących.
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, balsamy, olejki ochronne (z filtrami UV) |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |