"Skoncentrowana maseczka o wysokim stężeniu składników aktywnych polecana do skóry twarzy, szyi i dekoltu: o obniżonej jędrności i elastyczności, ze zmarszczkami, liniami mimicznymi, kurzymi łapkami, wysuszonej i osłabionej paleniem papierosów lub słońcem. Zapewnia natychmiastowe uczucie nawilżenia już w momencie aplikacji i skutecznie wygładza zmarszczki, bruzdy i kurze łapki, intensywnie i trwale nawilża głębokie warstwy skóry, regeneruje ją, przywraca skórze jędrność i elastyczność. Efekt: gładka, jędrna, doskonale nawilżona, zregenerowana skóra. Zmarszczki, bruzdy i kurze łapki wyraźnie wygładzone, bez podrażnień".
Zimą kosmetyki z ceramidami są nieodzowne we właściwej, skutecznej pielęgnacji przesuszonej cery, dlatego chętnie sięgnęłam po ten produkt, tym bardziej, że maseczki nie trzeba zmywać. Maska ma kremową konsystencję i dobrze się rozprowadza na skórze.
Niezbyt spodobał mi się jej zapach - uważam, że kosmetyk jest zbyt silnie perfumowany. Maska ma wystarczyć na 2 aplikacje, z tym, że ja lubię grubo nakładać maski (myślę, że znacznie lepiej wtedy działają), dlatego podwójne opakowanie (2 x 2,5 ml) wystarcza mi jednorazowo na aplikację na samą twarz i szyję.
Maska dobrze nawilża skórę, wygładza i ma lekkie działanie natłuszczające. U mnie nie wchłania się całkowicie, nawet po 30 minutach, dlatego po tym czasie delikatnie ścieram ją wacikiem. Skóra jest miękka, jędrna i odżywiona, a podrażnienia złagodzone.
Polecam!
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: przeciwzmarszczkowe |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |