"Wskazania: sucha, bardzo dojrzała, pozbawiona elastyczności i jędrności cera, głębokie zmarszczki, linie mimiczne, bruzdy wargowo-nosowe. Skoncentrowany zabieg o silnym działaniu wygładzającym i redukującym zmarszczki.
Krok 1: odmładzający koncentrat błyskawicznie nawilża i regeneruje skórę, poprawia jej jędrność i elastyczność, spłyca zmarszczki, odżywia i regeneruje.
Krok 2: wygładzające serum punktowe do stosowania miejscowego, wnika w głąb zmarszczek i wypełnia je od wewnątrz. Optymalnie nawilża, odżywia i wzmacnia cerę.
Efekt: zmarszczki, bruzdy i kurze łapki wygładzone. Sprężysta, jędrna i nawilżona cera o młodszym wyglądzie”.
Ta maseczka, jak dla mnie ma śliczny orientalny zapach. Konsystencja jest mocno kremowa, na twarzy pozostawia lekko oleistą warstwę. To mi akurat absolutnie nie przeszkadza, ponieważ bardzo lubię wszelkie oleiste produkty do pielęgnacji cery. Skóra jest ogólnie wygładzona, miękka, jędrna, chociaż nie zauważyłam zmniejszenia zmarszczek. Maska jest świetnym regeneratorem na zaczerwienioną, przesuszoną cerę, ponieważ nawilża i odżywia.
Opakowanie mieści 2 x 5 g.
Jest to bardzo przydatny kosmetyk po zastosowaniu np. mikrodermabrazji, bo uspokaja cerę. Polecam!
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Maseczki: przeciwzmarszczkowe |
Przybliżona cena | 4.00 PLN |