"Niezwykle skuteczny krem oparty na zaawansowanym systemie przeciwzmarszczkowym: koenzym Q 10, witamina E i Bio peptydy. Działa jak koktajl energetyzujący - wnika w głąb skóry i doskonale wygładza delikatną i cienką skórę pod oczami. Efektywnie redukuje widoczne zmarszczki i kurze łapki, likwiduje cienie pod oczami i opuchliznę. Intensywnie nawilża, natłuszcza, poprawia jędrność i elastyczność skóry, zapobiega jej przedwczesnemu starzeniu. Przeznaczony do skóry ze zmarszczkami, kurzymi łapkami, cieniami pod oczami, z opuchlizną, o obniżonej jędrności i elastyczności. Efektem stosowania będzie jędrna, widocznie wygładzona i rozświetlona skóra wokół oczu”.
Po ten krem pod oczy sięgnęłam, ponieważ miałam pozytywne doświadczenia z pozostałymi kosmetykami Bielendy z linii Q10. Opakowanie (15 ml) jest bardzo ładne - to takie małe, urocze pudełeczko, ale niestety, o ile toleruję pudełka w kremach do twarzy, o tyle jeśli chodzi o kremy pod oczy, niezwykle ważna jest dla mnie higiena używania produktu, dlatego uznaję tylko kosmetyki w tubkach. Koniec końców, jednakże nakładałam ten krem plastikową szpatułką.
Zawartość opakowania oceniam wysoko. Krem ma delikatną, śmietankową konsystencję, bardzo fajnie wklepuje się go pod skórę pod oczami. Dobrze nawilża i odżywia skórę pod oczami. Rano budzę się z ładnie wygładzoną, jędrną i miękką skórą, nawet zmniejszyły się moje obrzęki pod oczami (cieni nie mam). Ważne, że krem nie podrażnia oczu, szybko się wchłania, a moja skóra czuje się komfortowo.
Polecam!
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Kremy pod oczy |
Przybliżona cena | 21.00 PLN |