Podsumowanie:
mam wrażliwą cerę w dodatku po 30-tce i z naczynkami, dlatego choć nie powinnam używać peelingów \"ściernych\", a enzymatycznych, to ten polecam z czystym sumieniem! jest to jeden z nielicznych produktów pilęgnacyjnych AVONU, który pozwoliłam sobie zaaplikować na własną buzię i w 100% się sprawdził.
owszem najpierw wydaje się ciut za rzadki, by po chwili nieomal wyschnąć, ale końcowy efekt... :)
poza tym na "+": poza oczyszczaniem, on świetnie wchłania w skórę cenne składniki(a to przecież SPA!), jakby je wypijał (dlatego tak szybko wysycha)
ja robię tak: na umytą, ledwie zwilżoną twarz i szyję rozprowadam połowę planowanej do jednorazowego użycia ilości kosmetyku i wmasowujcie delikatnie w skórę, a jak tylko się zagęszcza/odparowuje/ drugą dawkę rozprowdzam wilgotnymi palcami.
gdy wchłonie się zupełnie-wiadomo-płuczemy LETNIĄ (nie za ciepłą wodą).
Opakowanie:
Zapach:
Konsystencja:
Działanie: