Na jakiś nietypowy krem do stóp od dawna ostrzyłam sobie zęby. Będąc w jednej z wielkich drogerii (a raczej kręcąc się po niej) wpadły mi w oko małe "stopy". Podeszłam bliżej stoiska i nie śpiesząc się przeczytałam co mają do zaoferowania.
"Stóp" jest 4:
- kąpiel do stóp z arniką i malinami
- krem do stóp z kokosem i passiflorą
- peeling z różowym grejpfrutem i olejkiem z prymuli (pierwiosnka)
- chłodzący talk do stóp
Z nich wszystkich wybrałam 3 pierwsze.
Opakowanie jak już zdradziłam, to mała i kolorowa "stopa". Szkoda tylko, że aby dostać się do produktu trzeba użyć nożyczek. Ale ta saszetka to dobre rozwiązanie dla pań, które wybierają się w podróż.
Jaki jest krem? Należy go wsmarować w umyte i osuszone stopy, ale z racji tego, iż trochę wolno się wchłania, najlepiej żeby skóra była lekko wilgotna. Lekko natłuszcza stopy, co czyni go użytecznym bardziej zimą czy jesienią. A dzięki temu, że nie potrzeba go dużo aplikować, 20 militrowa saszetka staje się dość wydajna. Polecam stosować go na noc, rano stopy będą wypoczęte, gładkie i miękkie.
Połączenie kokosu i passiflory tworzy bardzo ładny i delikatny aromat.
Polecam wszystkim osobom, które lubią rozpieszczać swoje stopy.
Producent | Christy |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Stopy |
Przybliżona cena | 5.00 PLN |