Wbrew pierwszemu wizualnemu wrażeniu ten kosmetyk to nie fluid, choć większością właściwości przypomina takowy. Ze względu na bardzo intensywny połysk i bogactwo pigmentów (nie brokatu!) miałam duże opory żeby nałożyć go na twarz. Ale pewnego wieczoru skusiłam się – w końcu był karnawał!
Kosmetyk ma konsystencję fluidu i stosuje się go praktycznie identycznie, lecz najlepiej nie na całą, a tylko na wybrane partie twarzy, tak, aby optycznie rzeźbić jej kształt. Jeżeli wszystko wyjdzie jak należy, to efekt będzie piorunujący. Buteleczka jest nieco większa niż przeciętny fluid (40ml) a producent poleca nakładanie kosmetyku także na ciało – w takim zastosowaniu również sprawdza się świetnie, szczególnie duże wrażenie robi na dekolcie.
Jego konsystencja jest lekka, w żadnym wypadku nie tłusta. Na skórze wysycha, stapia się z nią i pozostaje bardzo długo w nienaruszonym stanie, zarówno na twarzy, jak i na całym ciele przez całą gorącą noc! Bardzo przyjemnie pachnie.
Buteleczka może nie jest najpiękniejsza, ale na plus zasługuje dozownik, który bardzo ułatwia aplikację. Jak zwykle w takich w takich przypadkach problem stanowi wydobycie resztek, ale kosmetyk jest bardzo wydajny i raczej nie polecam do użytku codziennego, zatem nie trzeba się martwić jego rychłym końcem. Do wyboru są 3 kolory: perła (01 Sensation), cappucino (02 Excitement) i delikatny brąz (3 Fascination) – wszystkie świetnie podkreślają opaleniznę.
Polecam miłośniczkom wystawnych bali i kolorowych imprez!
Producent | Pierre Rene |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Preparaty nabłyszczające i rozświetlające |
Przybliżona cena | 21.00 PLN |