Tuszów do rzęs zaczęłam używać dosyć późno jak na obecne czasy, bo w erze, gdy większość 11-latek ma już za sobą pierwszy kontakt z takim kosmetykiem, ja użyłam go po raz pierwszy dopiero w 2 gimnazjum. Pamiętam jeszcze, że po nabycie tego produktu udałam się do osiedlowego sklepu, a że nie byłam obeznana w sprawie tego typu kosmetyków, toteż zdałam się na panią ekspedientkę.
Kobieta zachęciła mnie do kupna mascary Deni Carte, przedstawiając bogatą paletę jej zalet - od hypoalergiczności, przez wodoodporność, kończąc na dobrym działaniu. Oczarowana tyloma walorami bez wahania zdecydowałam się na kupno.
I dobrze zrobiłam! Mascara jest odporna na działanie mokrych substancji, dzięki czemu można jej używać, gdy pogoda jest niepewna a my musimy właśnie wybrać się gdzieś w drogę. Choć nie pogrubia, to wydłuża i podkręca rzęsy naprawdę ładnie. Co do sprawy, która dręczy wiele kobiet - przez jakiś okres nie zostawia ona grudek na rzęsach, jednak potem się to zmienia, co jest w sumie normalne, gdy kosmetyk się starzeje, jednak w przypadku tuszy Deni Carte dzieje się to chyba zbyt szybko.
Srebrne opakowanie przypadło mi do gustu.
Krótko mówiąc - jak najbardziej polecam i to nie tylko mało wymagającym, początkującym nastolatkom, ale wszystkim kobietom.
Producent | Aramis |
---|---|
Kategoria | Oczy |
Rodzaj | Tusze wodoodporne |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |