Już starożytni Egipcjanie dbali o higienę jamy ustnej płucząc usta roztworem z wody i natronu (silna substancja czyszcząca, w nadmiarze trucizna), a także żuli tabletki z majeranku, eukaliptusa i lawendy dla odświeżenia oddechu i ochrony przed próchnicą. Chodzili też do pierwszych dentystów. W średniowieczu mycie zębów było uznawane za czynność zdrożną, niesprzyjającą rozwojowi duchowemu, w związku z czym o jamę ustną dbały jedynie "kobiety lekkich obyczajów". Na szczęście obecnie, czyste zęby, jak również świeży oddech jest wymogiem, którego nie wolno nie spełniać.
Podążając wyznaczoną nam drogą, nabyłam drogą kupna pastę do zębów Blend-a-med Soda Bicarbonate, która ma silnie wybielać zęby, a także chronić przed próchnicą. I muszę powiedzieć, że to jedna z najlepszych past do zębów, które do tej pory używałam.
Opakowanie standardowe dla tych past. Niezwykle wygodne, stoi na zakrętce. Ładna etykietka. Tuba duża, bo 125 ml. Zapach typowy dla współczesnych past, czyli woń gumy do żucia Orbit. Mi odpowiada, choć mógłby być trochę bardziej miętowy. Konsystencja jest bardzo dobra, nie spływa ze szczoteczki (świetna dla użytkowniczek szczoteczek elektrycznych). Lubię pasty do zębów "w paseczki", ale mimo swojej jednolitej białej barwy, nie mogę jej nic zarzucić. Jednak za brak paseczków odbieram jeden punkt w "konsystencji".
Działanie jest naprawdę rewelacyjne! Już po pierwszym umyciu zęby są gładkie, bardzo dobrze oczyszczone oraz bielsze. To pierwsza pasta, która naprawdę wybieliła mi zęby. Nie jest to spektakularny efekt, ale pamiętajmy, że śnieżna biel zębów w telewizji, w rzeczywistości by przerażała, a poza tym jest wręcz niemożliwa do uzyskania. Pasta gwarantuje też świeży oddech przez dość długi czas.
Cena nie jest wygórowana (7 - 9 zł) zważając na duże opakowanie.
Ogółem oceniam pastę bardzo wysoko. Na pewno kupię ją następnym razem.
Producent | Blend-a-med |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Higiena jamy ustnej |
Przybliżona cena | 9.00 PLN |