Moje dłonie są bardzo wymagające i nie każdy krem im sprosta. A wiele tanich dobrych kremów po pewnym czasie przestaje działać. Miałam już jeden krem Sally Hansen i byłam bardzo zadowolona. Teraz dla odmiany postanowiłam wypróbować ten drugi - mający przedłużone, bo aż 18 godzinne działanie.
Krem zamknięty jest w klasycznej dla tej firmy, pomarańczowej tubce z biała nakrętką. Według producenta zawiera masło Shea, witaminy A, C, E oraz olej z nasion winogron. Krem natychmiast pielęgnuje, nawilża i wygładza szorstkość skóry już po pierwszym nałożeniu. Nie pozostawia tłustej warstwy. Bardzo wydajny.
Co do tej przedłużonego działania - na pewno działa dłużej niż inne kremy, które dotychczas próbowałam, ale czy aż 18 godzin to nie jestem przekonana. Staram się smarować ręce po każdym myciu wiec ocenić do końca nie mogę jak długo się utrzymuje efekt nawilżenia.
Po zużyciu całej tubki ręce są jak nowe - idealnie gładkie, świetnie nawilżone. Wart swojej ceny.
Zapach piękny - pomarańczowy. Jest intensywny podczas nakładania, a na skórze bardzo delikatny.
Jednak polecam go głownie osobom mającym problemy z dłońmi - nie ma sensu przepłacać, jeśli większych problemów nie ma.
Producent | Sally Hansen |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Dłonie i paznokcie |
Przybliżona cena | 35.00 PLN |