Lubię francuski manicure ze względu na jego subtelność i elegancję, jednak jako uczennica gimnazjum, która ma średnią 5,4 nie mam czasu na pracochłonne malowanie paznokci, tak, aby wyglądały schludnie, a nie jak tipsy. Jedyną, w tym wypadku, alternatywą jest manicure wykonany bezbarwnym lakierem i białą kredką do paznokci. Wypróbowałam już wielu takich kredek, lecz dopiero teraz znalazłam taką, jaka zagości w mojej kosmetyczce na dłużej.
Oprawka jest estetyczna, zatyczka kredki jest tak wyprofilowana, że w razie potrzeby może posłużyć do odsuwania skórek lub wyjęcia jakichś drobnych zanieczyszczeń spod paznokcia. Trzeba ją temperować, ale nie ma z tym problemu.
Konsystencja jest całkiem niezła, chociaż paznokieć można zabarwić dopiero, gdy na sekundę zamoczymy grafit w wodzie. Wtedy można spokojnie malować. Jest twarda, ale dzięki temu się nie rozłazi, nie łamie się. Można ją bardzo wygodnie zatemperować. Nie ma się do czego przyczepić.
Działanie jest lepsze niż się spodziewałam. Rozjaśnia płytkę na długo, a nawet, gdy już się zetrze, paznokieć i tak wygląda na zdrowszy, choć może to tylko moje odczucia, bo mam paznokcie bardzo mocne i zdrowe.
Ogółem jestem niezwykle zadowolona z tej kredki. Jest jedną z lepszych, jakie miałam.
Producent | Manhattan |
---|---|
Kategoria | Dłonie |
Rodzaj | Akcesoria do manicure |
Przybliżona cena | 15.00 PLN |