Żel pod prysznic nie jest kosmetykiem, który wybieram ze szczególnym namaszczeniem - zazwyczaj kupuję taki, który albo skusi mnie zapachem, albo jest akurat w promocji. Kremowy żel pod prysznic Masło Karite zaliczam do tej drugiej kategorii, także dlatego, że jego zapach trudno nazwać zachwycającym (dosyć chemiczny i ciężkawy, moja siostra stwierdziła wręcz, że jest duszący i nieprzyjemny), choć mi osobiście raczej nie przeszkadzał.
Znacznie lepiej wypada pozycja "konsystencja": jest gęsta, kremowa. Żel gładko i miękko rozprowadza się po skórze, produkując przy tym umiarkowaną pianę. Dobrze jest też z wydajnością - do umycia całego ciała potrzebna jest niewielka ilość kosmetyku, przy codziennym nieskąpym stosowaniu wystarczył mi na miesiąc i troszkę.
Najpoważniejszym plusem kosmetyku jest efekt jego działania: gładka i doskonale nawilżona i odżywiona skóra, do tego stopnia, że balsam do ciała przestaje być koniecznością, a staje się jedynie dodatkiem po kąpieli. Moja zazwyczaj nerwowo reagująca na brak balsamu skóra (suchość, szorstkość, nawet pieczenie) była w doskonałej kondycji i równie atrakcyjnie wyglądała.
Zatem gdyby dobroczynne właściwości tego żelu połączyć z miłym dla nosa, bardziej naturalnym zapachem - otrzymalibyśmy świetny kosmetyk. Tymczasem niektóre z Pań wypróbowanie go przypłacą prawdopodobnie bólem głowy i nawet obietnica miękkiej skóry nie skłoni ich do pozostawienia żelu Masło Karite na półce w łazience. Za to te mniej wrażliwe, bądź bardziej wytrzymałe będą zadowolone.
Producent | Palmolive |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |