Po ciężkim dniu marzę tylko o tym, by wejść pod prysznic i się odprężyć. Nie wierzę w relaksujące działanie kosmetyków, a ten kupiłam bardziej przez przypadek niż z potrzeby.
Zamknięty w ładnej butelce z praktycznym uchwytem, który możemy bez problemu gdzieś powiesić. Niestety, w pozycji stojącej żel może wyciekać. Zawiera olejki: ylang-ylang i paczuli. I choć wydaje się, że powinien być to piękny zapach, mnie nie przypomina nic więcej, jak... zapach zgniłych kwiatów.
Konsystencja fioletowego kosmetyku również pozostawia wiele do życzenia - żel ten leje się jak woda! Sądziłam, że po takiej marce jak Oriflame, mogę się spodziewać czegoś więcej. Konsystencja - jak już wszyscy się domyślają - nie sprzyja wydajności, bo kosmetyk zużywa się bardzo szybko. I może nawet dobrze, bo niezużytych kosmetyków nie lubię wyrzucać.
Relaks - hm, nie zauważyłam. Potrafię się zrelaksować pod prysznicem bez tego specyfiku. Dobrze myje i oczyszcza, ale to chyba nie wszystko, co można po nim oczekiwać.
Jeśli ktoś lubi tak ekscentryczne zapachy, lejące się jak woda żele pod prysznic i nie szkoda mu pieniędzy na takie „cudo”, które określiłabym zwykłym bublem, to polecam. W każdy innym przypadku absolutnie odradzam.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Żele pod prysznic, płyny do kąpieli |
Przybliżona cena | 16.00 PLN |