Właściwie nie potrzebowałam nowego produktu do demakijażu, bo stary - stojący w łazience jest jeszcze do połowy pełny, ale skusiło mnie fikuśne opakowanie na półce samoobsługowej drogerii. I nie odwiodła mnie nawet od zakupu marka producenta - firma Bell, co do której nie jestem do końca przekonana, mimo że mają w swojej ofercie kilka dobrych produktów kolorowych.
W zawierającej 120 ml małej buteleczce umieszczono rewelacyjny kosmetyk. Konsystencję ma w sam raz - ani za rzadką, ani na gęstą, za to bardzo lekką o przyjemnym różanym zapachu - bardzo naturalnym, w przeciwieństwie do innych różanych kosmetyków. Działanie oceniam na 5 z plusem! Mleczko bez trudu usunęło trudny do zmywania tusz do rzęs i całą resztę makijażu, bez nadmiernego tarcia, pozostawiając buzię przyjemnie nawilżoną i świeżą. Mam mieszaną cerę i nie potrafię obyć się sie bez wody, więc po demakijażu mleczkiem spłukuję twarz, ale myślę, że dziewczyny, które tego nie robią też byłyby zadowolone, mleczko nie pozostawia bowiem tłustej warstwy na twarzy.
Jakieś wady kosmetyku? Może tylko tyle, że mała różowa buteleczka z niebieskim napisem „Bell” (za mała jest by ją nazwać butelką), prezentująca się nowocześnie, ma zakrętkę bez klapki - ale to drobiazg w porównaniu z działaniem.
Polecam to mleczko z czystym sumieniem, dla mnie okazało sie lepsze i skuteczniejsze w zmywaniu oczu od wielu produktów markowych z wyższej półki cenowej.
Producent | Bell |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Demakijaż twarzy |
Przybliżona cena | 10.00 PLN |