Balsam do ciała rozświetlający - potrzebowałam czegoś takiego na gwałt! W drogerii był niewielki wybór i zdecydowałam sie na ten Sorai. Producent zapewnia: nadaje skórze złocisty blask, doskonale nawilża, uelastycznia i łagodzi. Wpływa na zwiększenie poziomu beta-endorfin, sprawiając, że skóra promienieje blaskiem i jest wygładzona. Wyciąg z mięty odświeża i relaksuje skórę. Złociste drobinki nadają piękny odcień, podkreślając opaleniznę. Zawartość oleju sojowego zapewnia długotrwała ochronę skóry przed wysuszeniem.
Wszystko bardzo ładnie brzmi, a pierwsze, co mi sie rzuciło w oczy a właściwie w nozdrza to okropna woń tego balsamu, za grosz mięty a czysta chemia. Jeśli chodzi o nawilżenie i rozświetlenie to sprawdził sie dobrze, ale nie rewelacyjnie. Złote drobinki iskrzyły sie do samego rana. Szczerze przyznam, że zachwycona nim nie jestem, aczkolwiek taki produkt może sie przydać.
Opakowanie jest dość duże – 200 ml i wygodne. Konsystencja również w porządku, niezbyt wodnista, nie za gęsta, dobrze sie wchłania i nie jest lepki.
Generalnie bez rewelacji, ale można spróbować.
Producent | Soraya |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Kremy, mleczka, balsamy, masła do ciała |
Przybliżona cena | 11.00 PLN |