Babydream - Zartcreme

Co prawda mam już swój ulubiony apteczny krem do twarzy, ale że jest on dość bogaty i mocno nawilża - od czasu do czasu używam innego. Teraz kupiłam krem dla dzieci, ponieważ żaden kosmetyk z serii mnie jeszcze nie rozczarował.

Krem jest w płaskim, okrągłym, niebieskim pudełku, wygodnym i estetycznym. Zapach jest dziwny, ale nawet przyjemny, pewnie dlatego, że jest delikatny. Konsystencja jest naprawdę leciutka i przyjemna. Co mnie zaskoczyło to to, że krem momentalnie jest wchłaniany przez skórę. Wystarczy lekko wklepać i już go nie ma!

A co z działaniem? Tutaj mam nie lada problem. Krem bardzo dobrze nawilża, to fakt. Mam suchą cerę, a on dodatkowo bardzo matuje i czyni skórę... bladą. Wiem, że to zmatowienie bardzo przypadnie do gustu paniom z cerą mieszaną lub tłustą, ale nie mnie.

Pomimo to polecam, to dobry krem, chociaż dla mnie tylko na noc.