Kiedy mój dotychczasowy dezodorant zakończył swój żywot na łazienkowej umywalce, nie miałam innego wyjścia jak kupić nowy. O zakupie tego zaważył składnik Alum Potassium, „mocniejsza” wersja Alum Ammonium, a także forma aplikacji.
Opakowanie grało tu dużą rolę. Szklana butelka z atomizerem, o pojemności 75 ml, czyli więcej niż przeciętna kulka. To byłoby świetne rozwiązanie, pomijając wizje upadku produktu na podłogę, gdyby nie fakt, że schnie bardzo długo. Skończyło się na tym, że najpierw aplikuję płyn na dłoń a potem wcieram.
Działaniem też nie wypadło zbyt dobrze. Pierwszy dzień przeszedł dość gładko. W drugim nie był w stanie całkowicie zamaskować zapachu potu, co jak dla mnie jest całkowitą klapą. Sam w sobie pachnie ziołowo z lekko wyczuwalną różaną nutą. Dobrze chociaż, że się nie lepi ani nie barwi ubrań, bo tego już bym nie zniosła.
Jego kiepskie działanie wynika najwyraźniej z faktu, iż najważniejszy składnik jest dopiero czwarty na liście INCI. Drugi raz już go nie kupię. Zwłaszcza, że kosztuje niemało.
Producent | Alva |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Antyperspiranty i dezodoranty |
Przybliżona cena | 26.00 PLN |