Dwustopniowy peeling przeznaczony do walki z wszelkimi niedoskonałościami skóry, takimi jak grudki, nierówności, itp. Według producenta poprawia stan skóry, walczy z niedoskonałościami, złuszcza naskórek, odblokowuje pory i pomaga regulować produkcję sebum. W opakowaniu znajdziemy dwa kosmetyki: wygładzający żel-krem i peeling w płynie, który w rzeczywistości jest gładkim, przezroczystym, lekko lejącym żelem. Buteleczki są niewielkie, ale z powodzeniem starczą na kilkutygodniową kurację.
Całość nakłada się szybko i sprawnie pomimo dwustopniowego etapu - krem nanosimy na wilgotną skórę i masujemy jakieś 30 sekund (tak! tylko tyle). Następnie wszystko to zmywamy i wacikiem nanosimy peeling. Trochę może mrowić wrażliwsze cery. Zostawiamy na noc i... No właśnie - teraz o efektach.
Niestety, nie obudziłam się z jakoś specjalnie zmienioną buzią. Już wcześniej stosowałam preparaty z kwasem salicylowym przepisane przez dermatologów, więc wiedziałam, czego się spodziewać. Bałam się, że wstanę z przesuszoną skórą, ale nie - cera była lekko rozjaśniona, nie zdradzała żadnego wysuszenia. Czy gładsza? Z pewnością gładsza, niż poprzedniego wieczoru, ale przecież każda wyspana skóra wygląda równiej i zdrowiej. Na bardziej widoczny efekt trzeba poczekać, aż zużyje się całe opakowanie, czyli jakieś kilka tygodni. Podczas kuracji warto skórę odżywiać lekkimi kremami nawilżającymi i chronić ją podkładem. Po jakimś czasie doczekamy się lekkiej poprawy faktury skóry, ale nie jest to efekt, który można porównać z intensywnym zabiegiem kosmetycznym. Blizny (np. po wypryskach) też się nie zmniejszają, jedynie pory stają się jakby mniej widoczne i ściągnięte. Jeśli chodzi o wydzielanie sebum, to nie zauważyłam, aby peeling coś w tym zakresie zdziałał. Zawsze budziłam się z tak samo mocno błyszczącą cerą.
Kosmetyk nie powinien być używany przez nastolatki albo osoby z kłopotliwym trądzikiem - takie rzeczy wymagają specjalistycznego leczenia. Polecałabym go raczej do cer tłustych, ale nie sprawiających większych problemów poza nierównościami i okazjonalnymi "niespodziankami". Używany regularnie i w odpowiednich odstępach może sprawić, że skóra wygląda po prostu na zadbaną. Jest to wyjście dla pań, które nie mają czasu na szorowanie się peelingiem.
Producent | Garnier |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja twarzy |
Rodzaj | Peelingi: klasyczne |
Przybliżona cena | 23.00 PLN |