Na wiosnę odcienie nude na ustach postanowiłam zamienić na coś żywszego. Mój wybór padł na Shimmering Rouge marki Shiseido (która w postaci kolorówki jeszcze nie gościła na mojej toaletce) i różowo-koralowy odcień OR405.
Przeurocza jest przede wszystkim oprawka tej pomadki – ma mniejszą średnicę niż klasyczne, sam sztyft jest również mniejszy. Oprawka jest wykonana w całości z metalu w kolorze śliwkowym z dyskretnie nadrukowanym białym logo. Szkoda, że kolor to oznaczenie wyłącznie numeryczne, bo gdy w kosmetyczce będzie więcej egzemplarzy, trudno będzie odnaleźć właściwą.
Pomadka daje efekt półtransparentnego krycia, rozprowadza się łatwo i równomiernie, a nasycenie koloru można stopniować. Jest całkiem trwała i odporna na ścieranie, nie zauważyłam też aby wysuszała usta. Jedyny minus to dodatek brokatowych drobinek – widać je tylko w sztyfcie, na ustach są natomiast niewidoczne, ale lekko wyczuwalne i po starciu koloru niestety one właśnie zostają.
Zapachu i chociażby cienia smaku brak, więc problem z drapaniem w gardło odpada.
Ogólnie bardzo lubię jej używać i polecam!
Producent | Shiseido |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w sztyfcie |
Przybliżona cena | 105.00 PLN |