Przechadzając się rok temu z mamą w jednym z krakowskich supermarketów zobaczyłam stoisko z zestawami upominkowymi. Było to jakoś przed świętami Bożego Narodzenia, czyli w czasie wzmożonych zakupów. Ponieważ zbliżał się Sylwester potrzebowałam jakiegoś wystrzałowego zapachu. Po wwąchiwaniu się w setki tym podobnych stwierdziłam, że już nic ciekawego nie znajdę. Nic bardziej mylnego! Kiedy tylko podstawiłam swój nos pod to cudo mama usłyszała tylko "biorę!" I już pudełko wylądowało w wózku, a na mojej twarzy zagościł szeroki uśmiech.
Woda toaletowa jest w buteleczce ze szkła z wygodnym plastikowym korkiem, ma pojemność 50 ml. Zapach jest świeży, kwiatowy, w żadnym wypadku słodki, nie za ciężki. Stosować go można na co dzień jak i na przyjęcia czy dyskoteki. Zaletą wystrzałowego wyglądu jest brokat, który rozpyla się wraz z zapachem. Można go "rozsmarować" i już mamy pięknie błyszczące ciało! Co do woni ciężko mi powiedzieć, co tu przeważa, gdyż nie mam wyczulonego nosa na określone zapachy, może prócz kokosu i wanilii, których tu nie znajdziecie. Raczej czuć tu delikatną różę i może coś na kształt drzewa herbacianego...
Dezodorant w spray'u zamknięty jest w metalowym pojemniku o pojemności 75 ml i jest w podobnej kolorystyce jak opakowanie wody toaletowej. Jest on o tej samej nucie zapachowej, co bardzo mi odpowiada, bo lubię mieć kosmetyki jednej linii, gdzie zapachy się nie "gryzą". Tym, co odróżnia dezodorant od wody jest brak brokatu. Zresztą, po co on nam pod pachami?
Zapach utrzymuje się cały dzień, a na ubraniach do momentu wyprania. Jeśli chodzi o brokat to na tkaninach wcale go nie widać, bo drobinki są naprawdę malutkie. Na skórze jednak ładnie się mienią i długo utrzymują.
Według mnie opakowanie mogłoby bardziej przyciągać uwagę, bo jest bardzo proste, jednak kolorystyka nie jest wyzywająca i mi się bardzo podoba. Do większej torebki woda toaletowa się zmieści bez problemów.
Ciężko go teraz gdziekolwiek znaleźć, a firma Dramers nie ma go w ofercie na oficjalnej stronie. Jeśli jednak natknęłabym się na niego to bez wahania wyląduje znów w moim koszyku i zagości na półce. Polecam gorąco nastolatkom i dojrzałym kobietom (mama mi go podbiera)!
Producent | Dramers |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja ciała |
Rodzaj | Wody toaletowe, perfumowane oraz perfumy |
Przybliżona cena | 20.00 PLN |