Guma do modelowania włosów o "kuszącym zapachu soków owocowych". Dla mnie to raczej zapach gumy do żucia. Ale musze przyznać, że to przyjemny pomysł, zamknięty w ładnej i wygodnej, metalowej puszce z nakrętką.
Guma jest niebieskawym mazidłem o gęstej konsystencji i niesamowitej wydajności, łatwo ją nanieść na włosy i ułożyć fryzurę. Producent obiecuje poziom utrwalenia 3, dla moich włosów oznacza to utrwalenie na poziomie zero. W tym przypadku jest troszkę inaczej. Z natury mam suche włosy, z niezdrową skłonnością do "kundelków" od wilgoci. Wystarczy choćby mgła, nawet nie deszcz a cała głowa pokrywa mi się loczkami z pojedynczych włosków niczym pajęczynka. Bardzo mnie to irytuje i długo nie mogłam znaleźć remedium. Ta pasta zdecydowanie rozwiązuje ten problem.
Wygładza, pomaga ułożyć, niweluje efekt suchych włosów, nie nadaje się jednak do utrwalenia czy ułożenia fryzury w stylu artystycznego nieładu. Ładnie podkreśli loki, nada zdrowy wygląd prostym włosom, nie przetłuszcza i nie obciąża, a włosy mam cieniutkie. Jest kompromisem pomiędzy woskiem a żelem do włosów. Bardzo polubiłam ten kompromis i polecam wszystkim, którzy mają problemy z opanowaniem puszących się włosów, zwłaszcza w sezonie grzewczym.
Pojemność 100 ml.
Producent | Schwarzkopf |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: pasty, gumy, pozostałe |
Przybliżona cena | 18.00 PLN |