Ja i moje włosy - odwieczna walka o puszystość i brak znienawidzonego przez wszystkich uczucia "przyklapnięcia". Mam długie rozjaśniane włosy, które w pierwszym dniu po umyciu są wspaniale puszyste, mięciutkie i pachnące!!! No właśnie, ale tylko w pierwszym dniu. Nie lubię myć włosów codziennie jednak niekomfortowo się czuję z przyklapniętą fryzurką, dlatego ruszyłam na poszukiwanie czegoś, co by mi pomogło.
Zdecydowałam sie na ten fluid ze względu na dość niską cenę, (około 8 zł) i wygodną aplikację. Producent obiecuje, że ten specyfik ułatwi nam również rozczesywanie i delikatnie nabłyszczy włosy. Jak jest w praktyce? Rzeczywiście, łatwiej jest uporać się ze splątanymi kosmykami, a włosy są puszyste... dwa dni - zawsze to lepiej niż jeden.
Fluid (nie wiem skąd ta nazwa, bo konsystencja produktu to jest całkowicie wodnista) praktycznie nie posiada żadnego zapachu, albo raczej zapach jest taki jakiś neutralny, że w ogóle nie zwraca się na niego uwagi. Dla mnie to plus. Nie zauważyłam efektu obciążenia włosów na moich suchych, jednak sądzę, że przy przetłuszczających się ten produkt się nie sprawdzi.
Generalnie produkt jest niezły, aczkolwiek do ideału troszkę mu brakuje.
Producent | Bielenda |
---|---|
Kategoria | Pielęgnacja włosów |
Rodzaj | Preparaty do stylizacji: pasty, gumy, pozostałe |
Przybliżona cena | 8.00 PLN |