Zawsze lubiłam połyskliwy makijaż a błyszczyk był nieodzownym elementem mojej kosmetyczki. Jednak tej jesieni, zgodnie z obowiązującymi trendami (czy to prawda to nie wiem, podchodzę do takich rzeczy sceptycznie) postanowiłam zaopatrzyć się w pomadkę matową.
Mam kolor „Greta”- ciemny, czekoladowy brąz. Pomadka dobrze rozprowadza się na ustach, ma przyjemną konsystencję. Efekt - niesamowity! Gładkie, matowe usta w pięknym kolorze gorzkiej czekolady. Wyglądają wręcz smakowicie, ale szkoda, że tylko przez chwilę...
Szminka wysusza usta. I to jest jej największą wadą. Już po kilku chwilach usta wyglądają jak pomięty papier a nakładając pod nią balsam do ust nie uzyskujemy już tego pięknego matowego efektu. Mam usta bardzo podatne na wysuszenie, więc to pewnie spotęgowało ten efekt.
O opakowaniu nie będę się rozpisywać, jest takie jak innych pomadek Oriflame, plastikowe i średnio ładne. Szminka ma ładny zapach.
Na pewno nie jest warta ceny regularnej, a czy kupić ją w promocji (17 zł) - musicie ocenić już same. Ja nie kupię jej ponownie.
Producent | Oriflame |
---|---|
Kategoria | Usta |
Rodzaj | Szminki w sztyfcie |
Przybliżona cena | 25.00 PLN |