Perfumy dla noworodków? Trochę to śmieszne, prawda? Jeszcze parę lat nie było mowy o takich "fanaberiach". Dziś na rynku jest coraz więcej kosmetyków przeznaczonych dla najmłodszych, muszą więc być też i perfumy. Propozycja Musteli to delikatne, bezalkoholowe, kwiatowo-owocowe perfumy. Mieszczą się one w ładnej, szklanej buteleczce ze sprayem o pojemności 100 ml.

Zapach jest ładny - takie skojarzenie nasuwa mi się na myśl jako pierwsze. Niczym nie zaskakuje, ogólnie jego woń ta przypomina mi kosmetyki pielęgnacyjne Musteli. Jednak nie można jej niczego zarzucić pod względem estetycznym. Aromat jest bardzo delikatny, można by nawet powiedzieć, że uspokajający i wyciszający, ale to moja opinia, więc nie wiadomo, co powiedziałby o nich docelowy użytkownik - czyli dziecko.

Perfumy są bezalkoholowe, więc idealne na lato. Będą dobre także dla alergików - zostały dodatkowo przebadane pod tym kątem. Zapach niestety utrzymuje się bardzo krótko po aplikacji, już kilka minut po niej wydaje mi się, że wcale go nie czuć. Przestałam więc używać go na skórę i zaczęłam skraplać nim pościel (producent twierdzi, że może być stosowany również w takim celu). Sprawdził się nieźle - poduszka pachniała bardzo przyjemnie i zasypianie stało się bardzo miłe.

Przez swoją słabą trwałość, Musti są mało wydajne. Zużyłam je bardzo szybko i choć nie wspominam ich źle, to ponownie na pewno nie kupię tych perfum. Nie są dla mnie - ale maluchowi na pewno się spodobają.

5.00

Ocena na postawie 1 opinii Zobacz opinie

Oceń produkt Dodałeś już ocenę