Jestem gruba!
... czasy i można już było kupować słodycze bez kartek. Dowolną ilość. Mama mówi, że od zawsze, od urodzenia byłam „pulpecikiem” i że zawsze lubiłam jeść. A skoro lubiłam, to mnie karmili. Tak miło ... ... tak sobie myślę, kiedy kupuję kolejną ...