„Miłość morderców”, Dariusz Żukowski
... , właściwe rzeczom pisanym w biegu i amoku. Czai się wściekłość, może nawet rozpacz schwytana w precyzyjną formę, jak dziki ptak "tłuczący" się o pręty kunsztownie zdobionej klatki. Myślę, że taka metafora ...