Wakacje z plecakiem - ale jakim?
KATARZYNA PURA • dawno temuPlecak jest najczęściej naszym nieodłącznym towarzyszem wyjazdów wakacyjnych, a później urlopowych — no, przynajmniej do momentu lekkiego stetryczenia i zamienienia go na komplet eleganckich walizek z kółkami ;) Jest również niezastąpiony przy krótkich wypadach za miasto, na wycieczkach rowerowych, czy po prostu do zapakowania kąpielówek i ręcznika przed “wyskoczeniem” nad pobliskie jezioro.
Plecak musi być pojemny, wygodny i użyteczny. O ile zaś pierwszą z tych cech łatwo ocenić samodzielnie — o tyle nad dwoma pozostałymi warto się porządnie zastanowić.
Kilka wskazówek dla tych, które nie do końca wiedzą, jak sobie plecak wybrać…
Dlaczego plecak? Z prostego powodu — zakładasz go sobie na plecy i masz w miarę równo rozłożony ciężar wszystkiego, co się w nim znajduje. Mało tego, plecak pozostawia nam wolne ręce, dzięki czemu nie musimy co chwilę odkładać bagażu żeby np. sięgnąć po butelkę z piciem czy portfel, czy też możemy swobodnie prowadzić rower.
Plecak dostosowany rozmiarem
Najpierw zastanów się, jak dużego plecaka potrzebujesz. Na dwutygodniowy wyjazd pod namiot “w dziki las” może przydać się spory — ale już na ten ręcznik i kąpielówki wystarczy znacznie, znacznie mniejszy. Nie kupuj nigdy “na zapas” - chodzenie z wielgaśnym plecakiem, po którym przewala się kilka drobnych rzeczy, nie jest ani wygodne, ani sensowne.
Przymierz plecak
Zanim kupisz, wrzuć do niego choćby zwiniętą bluzę i parę innych rzeczy, a następnie załóż sobie na plecy i wyreguluj odpowiednio szelki. Dzięki temu sprawdzisz, czy ten konkretny plecak będzie wygodny, nie będzie Ci obcierać różnych części ciała przy chodzeniu, szelki nie wpijają się pod pachy, etc.
Materiał też jest istotny
Plecak, w zasadzie niezależnie od przeznaczenia, powinien być uszyty z materiału mocnego i nieprzemakalnego. Trwałości wyjaśniać jak sądzę nie trzeba. Nieprzemakalność przyda się zaś mocno, jeśli mamy przy sobie dokumenty, komórkę, aparat cyfrowy — a akurat zaczęło lać. Nie tylko jednak — na plaży czy nad jeziorem powyższe elementy naszego wyposażenia też warto mieć w czymś, co wytrzyma nagły atak kilkuletniego dziecka z wiaderkiem wody.
Kieszenie, kieszonki, komory
Wewnątrz plecak powinien być przedzielony co najmniej na dwie części — dzięki temu możesz funkcjonalnie oddzielić np. zamoczone ciuchy od tych suchych. Choć nie czarujmy się, żadna przegroda nie zastąpi tu zwykłej foliówki…
Co do kieszeni zewnętrznych… Cóż, najwygodniej byłoby móc sobie do nich wrzucić portfel, komórkę i inne tego typu rzeczy, ale bądźmy szczerzy — kto się w naszych czasach na to odważy? No, może ewentualnie jeśli jedzie się rowerem, aż tak zdolnych kieszonkowców chyba jeszcze nie mamy. Warto jednak, żeby takie kieszenie były — ta na komórkę może znaleźć się na szelkach, w tylnej schowamy mało podatną na kradzieże mapę, w boczną wciśniemy sobie butelkę z piciem…
Dla plecaków typowo turystycznych powyższe pożądane cechy przedstawiają się dość podobnie, z wyjątkiem może komór i kieszonek. Dochodzi natomiast kwestia pasów biodrowych, pozwalających odciążyć nieco kręgosłup, oraz regulowanej wysokości umocowania szelek.
źródło: Kira, Lajfajster
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze