Węgierska Wigilia
MICHAŁ PAWEŁCZYK • dawno temuNa Węgrzech przygotowania do Wigilii rozpoczynają się 21 grudnia – w dzień Świętego Tomasza. Wtedy zaczyna się okres wytężonej pracy w kuchni, a jednocześnie spożywane posiłki stają się skromniejsze, postne. Najwspanialsze smakołyki zachowuje się na Wigilię. W odróżnieniu od naszej tradycji Węgrzy, w ten szczególny dzień, spożywają posiłki mięsne. Na wigilijnym stole nie może zabraknąć zupy rybnej, smażonego karpia, galarety (zarówno rybnej, jak i mięsnej), gołąbków, czy pieczonego indyka z nadzieniem kasztanowym.
Węgierskie tradycje dotyczące przybrania stołu, przy którym zasiadają do wieczerzy, również nieco odbiegają od naszych. Obrus musi być posypany soczewicą, która symbolizuje dobrobyt, nie może też zabraknąć sianka. Znany jest zwyczaj zostawiania pustego nakrycia dla niespodziewanego gościa. Nawet składniki potraw świątecznych mają szczególne znaczenie: miód – do osłody życia, czosnek, który chroni zdrowie, mak, symbolizujący bogactwo, czy jabłko – symbol urody i miłości.
Na Węgrzech prezenty pod choinkę przynosi aniołek, lub Jezusek. Ale zanim będzie wolno je odpakować, cała rodzina zbiera się, aby wspólnie śpiewać kolędy. Kolejnym zwyczajem jest tworzenie szopek bożonarodzeniowych, które można znaleźć w większości węgierskich domów.
Pierwszy i drugi dzień świąt Bożego Narodzenia upływa Węgrom leniwie, w gronie rodzinnym. To czas, kiedy ludzie mogą odpocząć od codzienności i cieszyć się towarzystwem swoich najbliższych — rodziny, sąsiadów i przyjaciół. Starym zwyczajem gospodyni zawsze piecze dużo ciast i innych smakołyków i obdarowuje mini gości, aby pochwalić się swoimi kulinarnymi umiejętnościami.
Poniżej znajdziecie dwa przepisy na dania, które z pewnością znajdą się na niejednym świątecznym, węgierskim stole.
Zupa z karpia
- ½ karpia (średniej wielkości),
- 750ml jasnego, klarownego rosołu,
- 150ml białego, wytrawnego wina,
- 150ml śmietany 18%,
- 30g orzechów włoskich,
- 1 cebula,
- 50g masła,
- mąka,
- sól, pieprz, koperek
Rybę dokładnie oczyszczamy z resztek łusek i z ości.
Na maśle podduszamy pokrojoną w kostkę cebulę. Gdy ta już zmięknie dodajemy karpia i dusimy jeszcze 5 – 6 minut. Po tym czasie wrzucamy rozdrobnione orzechy (proponuję zawinąć je w ścierkę i uderzyć parę razy tłuczkiem do mięsa :) i czekamy jeszcze 2 minuty. Następnie całość zalewamy winem, a gdy alkohol już z niego odparuje – rosołem. Gdy zupa się zagotuje doprawiamy ją solą i pieprzem, dodajemy śmietanę i zagęszczamy mąką. Tuż przed podaniem zupę posypujemy posiekanym koperkiem.
Gulasz szegedyński
- 500g mięsa z dzika,
- 100g słoniny,
- 500g kiszonej kapusty,
- 200ml czerwonego, wytrawnego wina,
- 200ml śmietany 18%,
- 2 cebule,
- 2 czerwone papryki,
- 3 liście laurowe,
- kminek, zielona czubryca (można zastąpić majerankiem), ostra papryka, sól, pieprz
Mięso dokładnie oczyszczamy ze wszystkich błon i ścięgien, po czym podsmażamy na słoninie. Następnie dodajemy pokrojoną w piórka cebulę, sól, pieprz, łyżeczkę kminku, łyżkę czubrycy, dwie łyżki ostrej papryki, po czym zmniejszamy ogień. Całość trzymamy na małym ogniu przez 2 – 3 minuty i zalewamy czerwonym winem. Dusimy do miękkości, doprawiamy, jeśli trzeba. Gdy mięso będzie już miękkie dodajemy lekko odciśniętą kapustę i, co chwilę mieszając, dusimy na wolnym ogniu jeszcze 10 – 15 minut. Przed podaniem zabielamy śmietaną.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze