Nie noszę futer, nie zjadam przyjaciół
... Na wiosnę biorę ślub. Babcia z serca podarowała mi śnieżnobiałą etolę z tzw. "łapek" – cokolwiek to jest, brzmi źle. Czyje to łapki i ile trzeba było ich uciąć, by stworzyć to kuśnierskie "cudo ... "? Poczułam na plecach miękkie puszyste ...