Mięso z kością dwa bratanki?
Do osteoporozy – ciężkiej choroby cywilizacyjnej – warto podejść poważnie, lecz z rozsądkiem. Wedle badań, sprzyjają jej wszelkie nałogi, a nie łudźmy się, że łatwo je wyeliminować. Tak, jak trudno wielbicielom karkówki i golonki przejść na warzywa z oliwą.
Nauka od dawna szuka winnych słabej przyswajalności wapnia i wypłukiwania go z organizmu. Gdy w naszych kościach go brakuje, stają się łamliwe. Niegdyś osteoporozę kwalifikowano jako chorobę starczą, związaną z zaburzeniami metabolizmu i niską ruchliwością. Dzisiaj grozi nam ona już po czterdziestce.
Holistycznie
Organizm jest całością. To, co zawsze słyszymy u lekarza i czytamy w artykułach a propos poszczególnych schorzeń, z reguły się powtarza. Zasadnicze warunki cieszenia się zdrowiem do późnej starości to ruch, dieta i tryb życia. Pośród naszych wrogów wymienia się tłuszcze zwierzęce, nikotynę, alkohol, słodycze, konserwanty i nikłą aktywność fizyczną, a nawet kawę i herbatę. Oraz stres.
Warto zwrócić uwagę na fakt, że dawniej średnia życia człowieka, nawet w wysoko rozwiniętych cywilizacjach, była drastycznie niższa niż obecnie. Dożywamy dziś 80 lat, starożytni Egipcjanie umierali około trzydziestki. Najwyraźniej mieli inne problemy zdrowotne niż my, nie znali np. leków na bakterie i wirusy. Czy zatem należy panikować? Raczej rozważyć pewne opcje.
Zrzeszotnienie a zezwierzęcenie
Najnowsze badania dowodzą ponoć, że białko zwierzęce spożywane w nadmiarze zmniejsza zdolność przyswajania wapnia, a nawet obniża jego poziom w organizmie, gdyż wywołuje zwiększone wydalanie wapnia w moczu. Dlatego dietetycy skłaniają się ku zastępowaniu w miarę możliwości protein zwierzęcych — roślinnymi.
W procesie wapnienia kości niebagatelną rolę odgrywa fosfor. Ten pierwiastek, obecny w słodzonych gazowanych napojach, przetworach mięsnych, nabiale, słodyczach i produktach typu instant, powoduje utratę gęstości tkanek kostnych. Na pewno więc nie pomagasz sobie, ślęcząc przed komputerem 10 godzin na dobę w towarzystwie zupek instant.
Ale co robić, jeśli lubisz kurczaka, befsztyk, a nawet boczuś? Jeśli humor poprawia ci kostka czekolady z orzechami?
Wegetarianizm to propozycja
Nie dla wszystkich i nie dająca gwarancji. Owszem, duża sałata z serem pleśniowym i pełnoziarnistym pieczywem syci jak schabowy. Pyszny smalec ze skwarkami można przyrządzić z palmy, cebuli, jabłka i wędzonego tofu. W pracy lepiej zjeść trzy jabłka niż pierogi z mięsem. Weszły w modę kijki i rower – najprostsze formy przemieszczania się ze wzmożoną pracą mięśni.
Nie przemodelujesz swojego życia w jednej sekundzie, wiadomo. Tzw. profilaktyka dotyczy wielu chorób cywilizacyjnych, nie tylko osteoporozy. Jeśli jednak masz w rodzinie babcię z protezą stawu biodrowego lub kogoś, kto bez przerwy się „łamie”, poproś lekarza o podpowiedź. Miewamy też w końcu obciążenia genetyczne.
Malinowe pomidory mojej babci
Po II wojnie światowej babcia twierdziła, że nie można się najeść bez mięsa. Była robotnicą w fabryce, zarabiała niewiele, pamiętała głód. Z czasem jednak zamieniła jatki na targi warzywne. Dla 5-osobowej rodziny robiła gigantyczne kanapki z wiejskiego chleba, pomidorów (mięsistych – sic!), cebuli i sałaty. Wszyscy w moje rodzinie dożywają szczęśliwie setki i niczego sobie nie łamią – pewnie dlatego, że nie jeżdżą na nartach…
Źródło: informacja prasowa Kamila Nowakowska
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze