Zabij intruza widelcem
DOROTA ROSŁOŃSKA • dawno temuTo wszystko przez wygodny tryb życia. Jedząc coraz szybciej, wybieramy gotowe produkty. A przecież przetworzona żywność, z której w ciągu pięciu minut przygotujemy wyrafinowaną kolację, pełna jest ulepszaczy smaku i niepotrzebnej, niezdrowej dla naszego organizmu chemii. Kupując jedzenie na zapas wypychamy swoje lodówki konserwami i jedzeniem z przedłużonym terminem ważności. Wyrzućmy to wszystko. Inaczej staniemy się pięciogwiazdkowym hotelem dla pasożytów.
Każdy z nas je ma. Czy tego chcemy, czy nie. Nie ważne czy mamy pięć, czy pięćdziesiąt lat. Nie zdajemy sobie nawet sprawy z mieszkających w naszym organizmie nieproszonych gości: pasożytów, grzybów lub drożdży. Jak ich wyprosić z własnego ciała? Wystarczy dieta, która podziała na intruzów jak najbardziej nieprzyjemna dozorczyni.
To wszystko przez wygodny tryb życia. Jedząc coraz szybciej, wybieramy gotowe produkty. A przecież przetworzona żywność, z której w ciągu pięciu minut przygotujemy wyrafinowaną kolację, pełna jest ulepszaczy smaku i niepotrzebnej, niezdrowej dla naszego organizmu chemii. Kupując jedzenie na zapas, wypychamy swoje lodówki konserwami i jedzeniem z przedłużonym terminem ważności. W pracy, by zjeść coś ciepłego, zalewamy wrzątkiem zupę w proszku. Nawet bardziej ambitni, jeśli robią rosół osobiście, ułatwiają sobie zadanie gotowymi miksami przypraw. Jest smak, ale co jeszcze? Znowu chemia gromadząca się w zakamarkach naszego ciała.
Wyrzućmy to wszystko! Inaczej staniemy się pięciogwiazdkowym hotelem dla pasożytów.
Co w tym złego, że jakieś bakterie chcą żyć z nami w symbiozie? — spyta ktoś. Przede wszystkim nie jest to współpraca, która wyjdzie nam na dobre. Według specjalistów z Instytutu Medycyny Holistycznej Vega Medica ci nieproszeni goście mogą m.in. hamować działanie leków, które mają nam pomóc na przykład w chorobie nerek.
Ważna uwaga na początek. To nie jest idealna dieta dla amatorów kuchni francuskiej. Słodkie śniadania w postaci croissanta czy bagietki z konfiturą są absolutnie zabronione z uwagi na obecność cukru, białej mąki i drożdży. Według medycyny holistycznej te trzy składniki działają na nasz organizm jak "Trzej Jeźdźcy Apokalipsy". Słynne normandzkie naleśniki z pszennej mąki też trzeba wykreślić z jadłospisu, tak jak i włoskie makarony. Widząc aromatyczne sery pleśniowe trzeba niestety odwrócić się na pięcie. To zachowanie wskazane jest również przy poczciwym serze żółtym. Amatorzy sushi też muszą się zmartwić: biały ryż oraz sos sojowy (też majonez i ketchup) są na liście dań niepożądanych.
Co zatem możemy zjeść? Przede wszystkim warto przenieść się na chwilę do swojego dzieciństwa i przypomnieć sobie czym podczas wakacji raczyła nas ukochana babcia. Czy pamiętamy jeszcze smak chleba żytniego na zakwasie? Albo zwyczajną, ale jakże pyszną owsiankę na niepasteryzowanym mleku? A owoce? Najlepsze były te kwaśne jabłka jedzone tuż po zerwaniu z drzewa… A młode ziemniaczki lub kasza? To samo zdrowie — mawiała babcia… I miała rację.
Stosując tę dietę trzeba często pojawiać się w sklepach z ekologiczną żywnością. Jest ona bowiem podstawą naszego nowego trybu życia. To tam kupimy pieczywo na zakwasie czy naturalne soki wyciskane z warzyw i kwaśnych owoców (unikamy słodkich owoców jak pomarańcze, banany, winogrona, mandarynki, śliwki czy gruszki). Znajdziemy tam zalecane produkty z mleka koziego lub owczego, makarony gryczane, ryżowe czy kukurydziane.
Zamiast słodyczy (cukier we wszystkich postaciach to grzech) na przekąskę wybieramy ziarna dyni i słonecznika. Ewentualnie kawałek grejpfruta lub kiwi.Z mięs musimy zasmakować w wędlinach drobiowych lub wołowych. Najlepiej sami pieczmy je w domu, z niewielką ilością soli, bez konserwantów. Do wszelkich potraw gdzie wymagany jest tłuszcz, stosujemy jedynie oliwę z oliwek tłoczoną na zimno.
W medycynie holistycznej nowoczesna technologia żywienia przegrywa bezapelacyjnie z tradycyjną kuchnią naszych babć. Smutne? Wręcz przeciwnie. Przynajmniej podczas posiłków będziemy mogli przenieść się w świat dzieciństwa.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze