Arusha - tanzańska brama do Parków Narodowych
... . Do bursy wracam nie patrząc pod nogi. Góra Meru pochłania całą moją uwagę. Tylko ona się teraz liczy. Ach, jak ja kocham Afrykę!!! Wieczorem cała grupa siada na kocu w bursowym ogródku. Popijamy Safari - przy świecach, bo znowu wyłączyli prąd… ...