Sposób na problemy z erekcją u partnera
KASIA KOSIK • dawno temuWedług Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej oraz badań prof. Zbigniewa Izdebskiego 1,7 mln mężczyzn dotyka problem zaburzeń erekcji, a liczba panów z problemami seksualnymi rośnie od 1995 roku w tempie aż 7% rocznie! Badania TNS OBOP pokazują, że do problemów z orgazmem przyznaje się 21 proc. kobiet.
Według Polskiego Towarzystwa Medycyny Seksualnej oraz badań prof. Zbigniewa Izdebskiego 1,7 mln mężczyzn dotyka problem zaburzeń erekcji, a liczba panów z problemami seksualnymi rośnie od 1995 roku w tempie aż 7% rocznie! Badania TNS OBOP pokazują, że do problemów z orgazmem przyznaje się 21 proc. kobiet.
I chociaż przytoczone dane statystyczne dotyczące panów i pań z pozoru nie mają ze sobą wiele wspólnego, to z pewnością kobiecy brak ochoty na seks i satysfakcji z aktu miłosnego w bezpośredni sposób oddziałują na poczucie męskości i erekcję.
To, czego prawdopodobnie najbardziej pragnie twój partner i to, co jest dla niego jednym z najsilniejszych afrodyzjaków, to twoje szczere pragnienie kochania się właśnie z nim. Bo wybrałaś jego, chociaż na świecie są miliony potencjalnych partnerów…..
Już go nie pociągam?
Przypuszczalnie zbliżona liczba kobiet, cierpi z powodu niedomagań partnera. Szczególnie wyraźne jest to w sytuacji, gdy mężczyzna nie stara się walczyć z problemem i oboje mają opory przed szczerą rozmową, czy też przed konsultacją z lekarzem. Przewlekłe problemy z erekcją u partnera negatywnie wpływają na poczucie własnej wartości kobiety. W sytuacji braku satysfakcji z pożycia seksualnego, odżywają kompleksy i wątpliwości co do własnej atrakcyjności.
Panowie często nie zdają sobie z tego sprawy; martwią się, że kobieta podejrzewa go wtedy o zdradę.
Problemy z erekcją - wyzwanie dla związku?
Niezwykle istotne jest, jak partnerzy zareagują na zaistniałą sytuację. Wyrzuty wobec partnera oraz krępujące pytania, powodują jeszcze większą frustrację u obojga. Tymczasem warto wiedzieć, że zaburzenia funkcji seksualnych zdarzają się czasami u każdego mężczyzny.
Identyfikując problemy z erekcją, mężczyzna jest najpierw zaskoczony, potem zażenowany, w końcu wściekły.
Mężczyźni najczęściej wstydzą się przyznać do swojego problemu, zdarza się, że obwiniają partnerkę, zarzucając jej bierność, brak fantazji albo nieatrakcyjność. Wielu z nich szuka pocieszenia u innej, licząc, że w ten sposób uporają się ze swoim problemem. Czasem, w obawie przed porażką, zaczynają unikać seksu. Takie zachowania są często ucieczką od problemu i jeśli kobiecie zależy na związku, właśnie w takiej sytuacji może przystąpić do działania, pomagając partnerowi.
Co możesz dla niego zrobić?
Zanim stwierdzisz, że twój partner ma problem, musisz wiedzieć, że o dysfunkcji możemy mówić wówczas, kiedy mężczyzna „nie może” w 75 proc. podejmowanych prób (czyli 7 razy na 10) i trwa to długi czas.
Niestety w męskim słowniku „chwilowa niedyspozycja”, nie odbiega daleko od „impotencji”, a świadomość bycia impotentem powoduje na tyle dużą blokadę psychiczną, że powrót do sprawności bywa utrudniony.
Tymczasem dla samopoczucia mężczyzny nieoceniona jest spokojna, dojrzała reakcja partnerki. Jeśli zareaguje złością, obrazi się, wyśmieje partnera albo powie mu coś przykrego, może swoją postawą nasilić stres i poczucie niższości u partnera. Istotna jest świadomość, że problem dotyczy obojga partnerów. Postawą wspierającą i akceptującą można skutecznie poradzić sobie z trudną sytuacją. Większość mężczyzn z problemami z erekcją przyznaje, że oczekuje od swojej partnerki zrozumienia. W takich sytuacjach najważniejsze jest poczucie bezpieczeństwa oraz pewności siebie. Zacznij od małych kroczków. Mimochodem praw swojemu mężczyźnie komplementy, pochwal go za coś, zainteresuj się jego pasją. Dasz mu odczuć, że kochasz go, mimo przejściowych problemów. Czasami po prostu przytul się i powiedz, że jest ci z nim dobrze albo pozwól sobie na niewinne pieszczoty, które nie muszą kończyć się seksem. Ważne, by mimo frustracji czy złości, nie wykorzystywać jego seksualnej niemocy jako argumentu podczas kłótni.
Problemy z erekcją mogą mieć wiele przyczyn
Z psychiczno-emocjonalnych przyczyn problemów ze wzwodem wymienia się głównie: znudzenie, lęk przed kompromitacją, zazdrość o partnerkę, obawę przed ujawnieniem zdrady albo po prostu wypalenie się związku i brak uczucia.
Jak tłumaczą lekarze, brak wzwodu jest często skutkiem ubocznym chorób przewlekłych: cukrzycy, niewydolności wątroby, zaburzeń krążenia, nowotworu gruczołu krokowego, problemów neurologicznych czy zabiegów chirurgicznych. Czasem problem jest skutkiem przyjmowanych leków (np. przeciwdepresyjnych, uspokajających), palenia papierosów czy nadużywania alkoholu. Bywa, że problemy z erekcją związane są z niskim poziomem testosteronu. Leczenie substytucyjne testosteronem jest skuteczne i bezpieczne (jeśli przeprowadza się je pod kontrolą lekarza). Hormon lub jego pochodne podaje się domięśniowo, aby zapewnić stały jego poziom, niezbędny do utrzymania libido. Hormonem, który może całkowicie zabić ochotę na seks (a więc jednocześnie uniemożliwić erekcję), jest prolaktyna. Jej poziom wzrasta w sytuacji permanentnego stresu, więc problem dotyczy zwłaszcza mężczyzn ambitnych i ciężko pracujących. Gdy ktoś pracuje kilkanaście godzin na dobę, cały czas nastawiony jest na walkę, działanie, to trudno jest mu przestawić się na tryb relaksu, bliskości i intymności.
Małe zmiany – duża różnica. Wiele zależy od ciebie
Warto zainicjować rozmowę, podczas której nie będziesz nadmiernie zwracać uwagi na problem niedyspozycji partnera. Ale nie chodzi także o to, by go bagatelizować. Wdrożenie kilku małych zmian, może pomóc, a na efekty nie powinniście długo czekać.
Czasem, by zażegnać kłopoty z erekcją, wystarczy po prostu; częściej odpoczywać, dbać o spokój, regularnie biegać czy spacerować na świeżym powietrzu. Aktywność fizyczna wpływa na poprawę krążenia i ukrwienie wszystkich narządów, w tym także penisa, a większy dopływ krwi do organów płciowych wyzwala silniejszą i dłuższą erekcję, i dodatkowo zabezpiecza przed rozwojem chorób cywilizacyjnych.
Chociaż stres jest jedną z głównych przyczyn problemów z potencją, nie sposób go uniknąć. To co możemy zrobić, to nauczyć się sobie z nim radzić. Wspólne ćwiczenia oddechowe lub relaksujące, uspokajające kąpiele, masaże, ciekawe hobby, wyjście do kina czy na koncert, zabawa wśród pogodnych ludzi i wszystko to, co wprawia nas w dobre samopoczucie, dodaje „skrzydeł” i energii, poprawia także jakość życia seksualnego.
Badania naukowe dowodzą, że dieta i jej odpowiednia suplementacja, odgrywa ogromną rolę, wpływając na codzienne funkcjonowanie, także w sytuacjach intymnych.
W każdym wieku jest dobry czas, by zmienić nawyki żywieniowe i zacząć dbać o to, co i jak jemy. Na przykład produkty zawierające pełnowartościowe białko, takie jak: mięso ryb, owoce morza, wołowina, jajka, mleko, sery, jogurty są źródłem l-argininy – aminokwasu koniecznego do syntezy NO (tlenku azotu), związku odpowiedzialnego w organizmie za rozkurczanie naczyń krwionośnych, co jest niezbędne do uzyskania erekcji poprzez napływ większej ilości krwi do ciał jamistych członka.
Niezawodnym sposobem na potencję jest lekka dieta, obfitująca w owoce i warzywa. Owoce są nie tylko lekkostrawne, ale także wpływają na smak spermy i soków kobiecych – są słodsze po zjedzeniu moreli, brzoskwiń czy ananasa. Do najpopularniejszych afrodyzjaków należą bulwy kopru włoskiego, pietruszka, seler, imbir. Stosowanie naturalnych wyciągów roślinnych, takich jak między innymi: paprotka zwyczajna, dynia, żeń-szeń, buzdyganek naziemny, kolcorośl lekarska czy lukrecja, pozwala wzmocnić erekcję oraz powiększyć wymiary prącia w czasie wzwodu. Są one cenione jako afrodyzjaki od wieków.
Tryb życia, wielogodzinna praca, nie sprzyja ani przygotowywaniu odpowiednio zbilansowanych posiłków, ani tym bardziej regularności jedzenia. Należy jednak starać się sprostać wymaganiom żywieniowym własnego organizmu. Można dodatkowo sięgać po skuteczne suplementy diety. Warto zwrócić uwagę na ich specjalnie dobrane, wyselekcjonowane składniki, w proporcjach, które wzajemnie się uzupełniając, maksymalizują dobroczynne działanie preparatu. Można do nich zaliczyć buzdyganka naziemnego (Tribulus terrestris), którego wpływ został udowodniony naukowo. Ekstrakt z owoców tej rośliny wspomaga osiągnięcie i utrzymanie podniecenia seksualnego. Korzystne oddziaływanie buzdyganka naziemnego można odczuć zażywając suplement regularnie. L-arginina warunkuje odpowiedni dopływ krwi do prącia. Żeń-szeń właściwy (Panax ginseng) pomaga utrzymać wysoką sprawność fizyczną, zwłaszcza w okresach wzmożonej aktywności. Badania wykazały jego wpływ na zwiększenie libido, wydłużenie czasu trwania erekcji i zwiększenie satysfakcji seksualnej. Wspomniane składniki zawierają np. suplementy diety Permen czy Permen King.
Źródło: informacja prasowa Anna Czarnecka
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze