Chemia zakochania
LEWI • dawno temuNadszedł maj, dla wielu ten najpiękniejszy miesiąc w roku stwarza aurę czyniącą ludzkie serca łatwym celem dla strzał Kupidyna. Dlaczego z taką łatwością zakochujemy się wiosną?
Gdy w harmonii z przyrodą nasz organizm budzi się do życia z zimowego snu,podobnie jak u otaczającej nas fauny i flory, zachodzą w nim różnorodne procesybiochemiczne. Koktajl hormonów, jaki płynie wiosną w naszych żyłach jest mieszankąłatwopalną — wystarczy iskierka, by płomień strawił nasze serca. De facto żyjemyna łasce i niełasce procesów biochemicznych, której zmieniają się na kolejnych etapachzakochania. Ze względu na te dające się zaobserwować zmiany naukowcy z Uniwersytetuw New Jersey wyróżnili 3 etapy zakochania.
Pierwszą fizyczną reakcją jest pożądanie. Na tym etapie, będącym wstępem do zakochania się,pożądanie jest stymulowane u kobiet głównie przez estrogen i w małym wymiarze przez testosteron,u mężczyzn głównym sprawcą pożądania jest testosteron.
Po tym przychodzi, jeśli na samym pożądaniu się nie skończy, właściwe zakochanie sięnazwane przez naukowców etapem zauroczenia. Zauroczenie przejawia się w najdziwniejszychreakcjach, takich jak utrata apetytu, zmienne nastroje, euforia, zaburzenia snu,obsesyjne myślenie o obiekcie swojego uczucia, żeby wymienić tylko te najpospolitszesymptomy. Na etapie zauroczenia na nastrój zakochanego mają wpływ głównie neuroprzekaźniki,a pośród nich głównie monoaminy:Dopamina - neurotransporter pełniący różne funkcje w zależności od miejsca działania,odpowiedzialny za procesy emocjonalne i wyższe czynności psychiczne w układzie limbicznym.U zakochanych jej poziom rośnie, wywołując euforię, zadowolenie, przypływ energii,skłonność do przeżywania wszystkiego intensywniej. Badania wykazały, że u ludzi będącychna etapie zauroczenia dopamina aktywuje podobne obszary mózgu, co kokaina.Zakochanie jest więc tak wciągające jak narkotyk.
Noradrenalina - odgrywa m.in. rolę w powstawaniu i utrzymywaniu nastroju.Jej zwiększone wydzielenie powoduje pocenie się i szybsze bicie serca.
Serotonina - substancja wytwarzana w mózgu, która umożliwia przekazywanieimpulsów nerwowych z jednej komórki do drugiej. U zakochanych jej poziom drastyczniespada, przez co nie panują do końca nad swoimi ruchami i reakcjami. Niedobór serotoninyczyni będących na etapie zauroczenia praktycznie niepoczytalnymi, podatnymi na wahanianastrojów i zakłócenia odczuwania potrzeb fizjologicznych jak sen czy łaknienie.Jeśli związek dobrze rokuje na przyszłość i będzie potrafił przetrwać osłabienie silnej ekscytacjii wzajemnego bezkrytycznego zauroczenia, to wejdzie w etap przywiązania.Ludzie nie mogą przez całe życie pozostać na etapie zauroczenia, gdyż ich organizm po prostunie może sprostać wydzielaniu na dłuższą metę hormonów wywołujących uczucia typowedla 2. fazy związku. Przywiązanie jest trwałym rodzajem zaangażowania emocjonalnegoi jest więzią cementującą związek w okresie trudów wspólnego życia i wychowania dzieci.W tej fazie związku ważne są dwa hormony wytwarzane przez układ nerwowy,które odgrywają znaczącą rolę w budowaniu przywiązania między partnerami:Oksytocyna - neurohormon wytwarzany w podwzgórzu, gdzie mieszczą sięośrodki reakcji emocjonalnych i seksualnych, spełnia kilka funkcji. Oksytocyna pełnikluczową funkcję podczas porodu przyspieszając skurcze macicy, a także pobudza gruczołymleczne ułatwiając laktację. Oksytocyna, zwana też hormonem czułości, gdyż wyzwalauczucia macierzyńskie, jest zaangażowana m.in. w kontrolowanie wspólnej opieki rodzicównad potomstwem. Co się tyczy bezpośrednich relacji między partnerami, hormon tenwydziela się u obu płci podczas orgazmu, w związku z czym uważa się, że promuje wzajemnączułość i przywiązanie między dwojgiem dorosłych ludzi, przede wszystkim jednak po stronie płci żeńskiej.
Wazopresyna - kolejny neurohormon podwzgórza, kontrolujący nerki i regulującyutratę wody z organizmu w moczu. Rola tego hormonu w rozwijaniu uczucia przywiązaniado partnerki i ojcostwa została odkryta dzięki doświadczeniu przeprowadzonym na norniku.Podanie tego hormonu w obecności samicy sprawia, że nornik zaczyna troskliwie opiekować siępotomstwem. Bez wazopresyny wierność samca wobec samicy trwa mniej więcej tyle, ile samakopulacja.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze