"Lot bocianów", Jean-Christophe Grangé

Takie książki – właściwie gotowe scenariusze filmowe – mogą pojawiać się dopiero w świecie, który przyjął i przetrawił całą popkulturę, a przygoda Louisa Antioche'a mogłaby z niewielkimi korektami stać się udziałem Jamesa Bonda. Jean-Christophe Grangé zbił na pisaniu majątek, ale z każdej strony bije radość opowiadania dobrej historii podparta przekonaniem, że czytelnik będzie bawił się równie dobrze. Energetyczny język autora i zdolność do dawania życia nawet epizodycznym postaciom umożliwiają gładkie przejście nad kilkoma karkołomnymi zagraniami, niedopowiedzeniami lub naiwnością
image
Łukasz Orbitowski

To dopiero metoda na książkę – wziąć kilka wątków dziwacznych z osobna, a w kupie już całkiem zadziwiających, dołożyć postacie, z których dosłownie każda ma komplet cech świadczących o całkowitej jej niezwykłości, zakręcić i wrzucić w możliwie najbardziej egzotyczne tło. Akcja „Lotu bocianów” przebiega od Szwajcarii, przez Izrael, aż do czarnego serca Afryki Środkowej, a główny bohater spotyka tajnych agentów, złodziei diamentów, szalonych lekarzy, samozwańczego króla dżungli i... a jakże, kilka pięknych kobiet. Tematycznie Jean-Christophe Grangé rusza ku dziwacznym rejonom – w końcu niewiele znajdziemy thrillerów ornitologicznych – metoda streszcza się w słowach: byle dziwniej, byle ciekawej, byle mocniej. Kto z pisarzem się zetknął, a przynajmniej widział „Purpurowe rzeki”, ten wie, o co chodzi. „Lot bocianów” to debiut literacki autora stale już zadomowionego na listach sprzedaży i zapowiadający rozwiązania, sposób konstruowania akcji znany z późniejszych powieści.

Louis Antioche jest trzydziestokilkuletnim, sympatycznym historykiem, bez ułożonego życia, za to żyjącym w cieniu mrocznych i niewyjaśnionych wydarzeń z dzieciństwa, czyli na bohatera thrillera nadaje się idealnie. Zadanie, które otrzymuje – zagadkowe zaginięcia bocianów na trasie powrotnej z Afryki – nie zapowiada niczego szczególnego. Śmierć zleceniodawcy otwiera łańcuch dramatycznych wydarzeń: prześladowcy dybią na życie Louisa, wokoło giną ludzie, a ktoś zręcznie usuwa im serca. Zbyt wiele osób o podejrzanej przeszłości marnuje czas, pieniądze, a czasem i czyjeś życie na tropienie bocianów, żeby chodziło tylko o czysto przyrodniczą fascynację. Trop wiedzie do Republiki Środkowoafrykańskiej, znajdującej się tam kopalni diamentów, a przede wszystkim do straszliwej tajemnicy mającej swój początek w czasach rządów Jean-Bedela Bokassy, krwawego satrapy i domniemanego kanibala, znanego z umiłowania szlachetnych kamieni.

. Dość drobiazgowo oddane opisy nielegalnych eksperymentów medycznych zapewne wstrząsną co wrażliwszym żołądkiem – ale Grangé jest pisarzem, od którego oczekuje się już określonych bodźców, wśród których znajdziemy również przemoc.

Takie książki ściągają na siebie gromy ze strony krytyków w Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych, u nas po prostu są pomijane. Grangé świadomie rezygnuje z metody stosowanej przez większość pisarzy z pierwszych miejsc w rankingach bestsellerów – nie nasyca tła problematyką społeczną, obyczajową czy detalami faktograficznymi. Od tego są inni, choć najpewniej lektura „Lotu bocianów” wywołałaby atak serca u Toma Clancy'ego lub Fredericka Forsytha. Ci dowartościowali prozę popularną i wprowadzili na salony, Grangé jest zaś mistrzem literatury groszowej – bez żadnych negatywnych skojarzeń. Gdyby żył w latach trzydziestych XX wieku, najpewniej drukowałby powieści odcinkowe w tygodnikach płacących przysłowiowego centa za słowo.

Ktoś musi przecież pisać opowieści, w których akcja gna do przodu, nie zatrzymując się na ozdobnikach, dostarczając rozrywki bez głębokiej refleksji, bawiąc, a wcale nie ucząc. Takie opowieści Tarantino przerabia potem na arcydzieła, a tym, co wyróżnia Jean-Christophe'a Grangé od masy sobie podobnych dostarczycieli lektury pociągowej, jest to, co zwykliśmy nazywać iskrą bożą. Opowiadać historie, gdzie pełno jest wystrzałów, trupów i bieganiny, też trzeba umieć, a ten gość to potrafi.

Wybrane dla Ciebie
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Zęby też się starzeją. Jak poprawić ich wygląd i zdrowie?
Diety cud nie działają. Działa…
Diety cud nie działają. Działa…
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Czas na wiosenne porządki! Jak Mini Paczka InPost pomoże Ci pozbyć się zbędnych drobiazgów?
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Trendy w meblach ogrodowych 2025 – inspiracje na meble tarasowe i balkonowe
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Złoty naszyjnik w codziennych stylizacjach – jak go nosić, by wyglądać stylowo?
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Domowe dania jednogarnkowe na chłodne dni
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Wymarzona łazienka w mniej niż tydzień? To możliwe!
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Ubezpieczenie AC – co to jest i dlaczego warto je mieć?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Opaski stabilizujące do noszenia na co dzień: komu mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Jak działają parownice do ubrań i w czym mogą pomóc?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Botki zimowe na obcasie, platformie czy płaskie – które sprawdzą się na co dzień?
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
Zegarki damskie sportowe – połączenie funkcjonalności i stylu
MOŻE JESZCZE JEDEN ARTYKUŁ? ZOBACZ CO POLECAMY 🌟