Co było, a nie jest, nie pisze się w rejestr

Forumowicz o uroczym nicku Cycus Lizus porusza problem seksualnej przeszłości, czy też przeszłości jako takiej. Przypuszczalnie chodzi mu o to, że jego małżonka, nim się pobrali, miała dość bujną przeszłość erotyczną i facet nie daje sobie z tym rady już siódmy rok. Żali się nawet, że spotkał się z niezrozumieniem wśród internautów. Cóż, przy statystycznym internaucie nawet aligator wydaje się aniołem. Sam pana Cycusa Lizusa doskonale rozumiem, choć się z nim nie zgadzam. CZYTAJ WIĘCEJ