„Listy do Ziny. Wspomnienia”, Boris Pasternak, Zinaida Pasternak
MAGDA GŁAZ • dawno temu„Listy do Ziny. Wspomnienia” są świadectwem wielkich miłosnych namiętności oraz zawirowań historii, takich jak wojna i represje. Mowa w nich o zmaganiach z powojenną rzeczywistością, kłopotach finansowych, a także o rosyjskich literatach, życiu bohemy artystycznej i problemach z wydawaniem własnych utwórów.
„(…)namiętność, którą cię darzę, to ogromna, zapłakana, bez słów rzucająca ludzi na kolana wiedza, kochać znaczy kochać ciebie… Miłe życie moje, ty jesteś moim życiem” - tak pisał Borys Pasternak do swojej drugiej żony Zinaidy.
W wydanym niedawno przez „Twój Styl” zbiorze listów do żony Zinaidy Borys Pasternak, rosyjski pisarz i poeta, laureat literackiej Nagrody Nobla za „Doktora Żywago”, daje się poznać jako człowiek szaleńczo zakochany, a jednocześnie mocno stąpający po ziemi. Podzielona na dwie części książka zawiera również pisane prozą „Wspomnienia” Zinaidy Pasternak.
Zauroczenie Ziną, żoną przyjaciela, pianisty Grenricha Neuhausa, spada na Pasternaka niespodziewanie i z wielką siłą. Pisarz nie broni się przed uczuciem, raczej robi wszystko, aby być z ukochaną. Jednocześnie Zina, znająca twórczość Pasternaka, nie jest zachwycona jego poezją i nie rozumie, czemu wzbudza ona wokół tak duże zainteresowanie. Kocha pisarza przede wszystkim jako człowieka, a nie jako artystę.
„Listy do Ziny” są świadectwem wielkich miłosnych namiętności oraz zawirowań historii, takich jak wojna i represje. Mowa w nich o zmaganiach z powojenną rzeczywistością, kłopotach finansowych, a także o rosyjskich literatach, życiu bohemy artystycznej i problemach z wydawaniem własnych utwórów.
Ze swoich listów i wspomnień żony Pasternak wyłania się jako człowiek wrażliwy na piękno otaczającego świata, drobiazgowo opisujący każdy szczegół: brzozę widzianą z okien pociągu, stół ze wszystkimi detalami, palące się ognisko. „Życie codzienne to rzeczywistość, poezja jest rzeczywistością” - mawia często. Szara codzienność i poezja, pospolitość i metafizyka odgrywają w jego życiu równie istotną rolę. Z jednej strony miłość Pasternaka przypomina szaleńcze porywy serca poetów romantycznych, z drugiej jego działanie cechuje pragmatyzm i odpowiedzialność. Nawet daleko od rodziny pamięta o najbliższych, prosi żonę o rzucenie palenia, kupuje dzieciom czekoladki. Podczas fizycznej nieobecności duchem obecny jest przy rodzinie, uczestniczy w jej życiu i cierpi z powodu rozłąki.
W każdym niemal liście, obok skrupulatnych wyliczeń finansowych, relacji z codziennych wydarzeń, pisze o swojej miłości do żony. Do końca życia nazywa ją pieszczotliwie Zineczką, Zinusią, Lalą, Dusią. Nawet w okresach najtrudniejszych, kiedy dbanie o potrzeby życia codziennego staje się sprawą pierwszoplanową, znajduje czas na miłosne wyznania. Zina ma silną osobowość, nie załamuje jej ani śmierć pierworodnego syna, ani romanse męża i zakochane w mężu studentki. Wierna wybrankowi swego serca, towarzyszy mu do samego końca, a po śmierci dokańcza pisarskie dzieło.
„Listy do Ziny. Wspomnienia” są świadectwem czasów, o których pamięć jest już bardzo słaba. Dzisiaj w epoce mediów elektronicznych i telefonii komórkowej pisanie tradycyjnych listów wielu ludziom wydaje się anachronizmem. Utrwalone na papierze mogą one jednak przetrwać. A e-maile? Czy czeka je podobny los? Czy kiedyś będziemy czytać korespondencję powstałą w świecie wirtualnym? Na razie te pytanie pozostają bez odpowiedzi.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze